„Tak wiele osób skreśliło go w ciągu ostatnich 18 miesięcy. Zbyt wrażliwy, zbyt kruchy, zbyt słaby psychicznie, by poradzić sobie z bezwzględnym kierowcą alfa takim jak Max Verstappen” – pisze dziennik „Telegraph”.
Norris nie ukrywa, że sposób, w jaki sięgnął po pierwszy w karierze tytuł, to jedna z rzeczy, z których jest najbardziej dumny.
Lando Norris. Cichy i nieśmiały chłopak
– Czuję, że udało mi się wygrać tak, jak chciałem. Nie staram się być tak agresywny jak Max ani tak stanowczy jak inni mistrzowie w przeszłości. Po prostu zwyciężyłem po swojemu – starając się być uczciwym i rzetelnym kierowcą. Czy czasami mógłbym być bardziej agresywny? Z pewnością mógłbym. Czy tak chcę się ścigać? To nie w moim stylu – przekonuje nowy mistrz.
Czytaj więcej
Pierwszy raz od 15 lat o mistrzostwo świata Formuły 1 do samego końca walczy więcej niż dwóch kie...
Kiedyś Fernando Alonso napisał na jego kasku, że jest gwiazdą rocka. 26-letniemu Norrisowi nigdy nie brakowało pewności siebie, ale na co dzień to cichy i nieśmiały chłopak.