Reklama
Rozwiń
Reklama

Z nieba do piekła i z powrotem

Grzegorz Krychowiak ustawił piłkę na punkcie jedenastego metra, spojrzał spokojnie na bramkarza rywali, wziął dość krótki rozbieg i potężne huknął do bramki. I rozpoczął dziki taniec radości. Polska wygrała w rzutach karnych 5:4 i awansowała do ćwierćfinału Euro 2016 we Francji.

Aktualizacja: 26.06.2016 00:20 Publikacja: 25.06.2016 18:16

Z nieba do piekła i z powrotem

Foto: AFP

Czytaj więcej:

Jedynym zawodnikiem, który nie wykorzystał swojej jedenastki był w drugiej serii Granit Xhaka. Pomocnik Szwajcarów uderzył mocno, ale obok bramki. To Euro jest dla reprezentacji Polski historyczne pod wieloma względami. Pierwsza wygrana na inaugurację w historii występów w mistrzostwach Europy, pierwszy awans z grupy do fazy pucharowej, w końcu w Saint-Etienne pierwsza dogrywka i pierwsze – jakże dla nas szczęśliwe – rzuty karne.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Sport
Warszawa biegnie po rekord. W niedzielę odbędzie się 47. Nationale Nederlanden Maraton Warszawski
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Sport
Znajdą się pieniądze na modernizację Polonii? Los inwestycji w rękach radnych
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama