Zbigniew Boniek: Coraz większa dziura

Ze Zbigniewem Bońkiem, prezesem PZPN, o drużynie Adama Nawałki, mistrzostwach świata w Rosji i całkowitym odłączeniu reprezentacji od polskiej ligi, rozmawiali Stefan Szczepłek i Piotr Żelazny.

Aktualizacja: 11.10.2017 14:38 Publikacja: 10.10.2017 20:11

Prezes PZPN Zbigniew Boniek i selekcjoner reprezentacji Adam Nawałka po meczu Polska - Czarnogóra

Prezes PZPN Zbigniew Boniek i selekcjoner reprezentacji Adam Nawałka po meczu Polska - Czarnogóra

Foto: PAP, Bartłomiej Zborowski

Rzeczpospolita: Jaki wynik pana zadowoli na mundialu? W 1978 jechaliście po mistrzostwo i wiadomo, jak się skończyło.

Zbigniew Boniek: A w 1982 jechaliśmy kompletnie bez celu, podobnie jak w 1974, i dwa razy zostaliśmy trzecią drużyną świata. W 1978 roku Jacek Gmoch faktycznie bardzo wierzył w tytuł i później niestety się trochę pogubił. Inna sprawa, że wtedy poza Argentyną nikt nie mógł wygrać. Pojedziemy do Rosji, żeby dobrze wypaść. Cel jest jeden: wyjść z grupy. Wszyscy czekają na mecze pucharowe, wtedy zaczynają się prawdziwe mistrzostwa. I do tej fazy musimy dojść. A co się stanie w fazie pucharowej, zobaczymy. Przede wszystkim dopiero w grudniu okaże się, jak wygląda nasza drabinka. Przecież może być tak, że wyjdziemy z grupy i trafimy na Brazylię, a następny mecz będzie ze zwycięzcą spotkania Niemcy – Hiszpania. Wiecie, panowie, po co jeszcze jedziemy?

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Sport
Transmisje French Open w TV Smart przez miesiąc za darmo
Sport
Witold Bańka wciąż na czele WADA. Zrezygnował z Pałacu Prezydenckiego
Sport
Kodeks dobrych praktyk. „Wysokość wsparcia będzie przedmiotem dyskusji"
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji