Łukaszenko: Najlepszy białoruski doping? Słonina

Na wszystkich zawodach sportowych w lodówkach zawodników powinna być słonina i czarny chleb, a nie lody i pączki - tak prezydent Białorusi skrytykował kiepskie wyniki biatlonistów tego kraju podczas igrzysk w Pjongczangu.

Aktualizacja: 29.03.2018 20:57 Publikacja: 29.03.2018 20:11

Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenko

Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenko

Foto: president.gov.by

amk

Białoruski prezydent był rozgoryczony osiągnięciami sportowców.

Białorusini zdobyli w Pjongczangu trzy medale - dwa złote i jeden srebrny, i ostatecznie zajęli 15. miejsce.

Podczas spotkania z olimpijczykami Łukaszenko nie krył rozczarowania.

Krytykował sposób odzywania się sportowców, zapewniając, że najlepszy doping dla Białorusina to porządny kawał słoniny i czarny chleb. I takie właśnie pożywienie powinno się znaleźć w diecie każdego sportowca.

- To jest normalne jedzenie zawodnika. A nie pączki i lody! - grzmiał prezydent.

Piętnaste miejsce Białorusi w Pjongczangu nazwał Łukaszenko hańbą.

 Ostro skrytykował szczególnie biatlonistów, dziwiąc się, że "chłop nie może na tym samym poziomie co inni przebiec 10 km, a strzela gorzej od dziewczyn".

- Co to za mężczyźni, co za przygotowanie i co to za trener? - pytał rozczarowany Łukaszenko.

Sport
Wielkie Serce Kamy. Wyjątkowa nagroda dla Klaudii Zwolińskiej
Sport
Manchester City kontra Real Madryt. Jeden procent nadziei
Sport
Związki sportowe nie chcą Radosława Piesiewicza. Nie wszystkie
Sport
Witold Bańka dla "Rzeczpospolitej": Iga Świątek i Jannik Sinner? Te sprawy dały nam do myślenia
Sport
Kiedy powrót Rosji na igrzyska olimpijskie? Kandydaci na szefa MKOl podzieleni
Materiał Promocyjny
Raportowanie zrównoważonego rozwoju - CSRD/ESRS w praktyce