Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 26.06.2018 22:39 Publikacja: 26.06.2018 22:22
Foto: AFP
Islandia mogła awansować do fazy pucharowej, ale potrzebowała zwycięstwa nad już pewną awansu Chorwacją, wpływ na sytuację w grupie miał też toczący się równolegle mecz Argentyny z Nigerią. Oba spotkania zakończyły się wynikami 2:1 - niekorzystnymi dla zespołu trenera Heimira Hallgrimssona.
Po bezbramkowej pierwszej połowie, w drugiej Chorwatów wyprowadził na prowadzenie w 53. minucie Milan Badelj. Islandczycy rzucili się do ataków i już po chwili mogli wyrównać, w minutę stwarzając sobie dwie dogodne do tego sytuację. Bliżej wyrównania był w 56. minucie Sverrir Ingi Ingason, który trafił w poprzeczkę. Strzelić bramkę udało się dopiero kwadrans przed końcem spotkania. Jeden z Chorwatów zagrał piłkę ręką w polu karnym w sposób tak oczywisty, że hiszpański sędzia Antonio Mateu nie potrzebował nawet konsultacji VAR, by podyktować "jedenastkę". Tę bez problemu wykorzystał Gylfi Sigurdsson.
Rozgrywki na kortach Rolanda Garrosa to coroczna pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika tenisa ziemnego. W dn...
Witold Bańka pozostanie najważniejszym Polakiem w świecie sportu, bo skutecznie nawigował Światową Agencją Antyd...
Rząd teoretycznie zostawia spółkom Skarbu Państwa wolną rękę w kwestii sponsorowania sportu, ale kodeks dobrych...
W środę, 9 kwietnia, w warszawskim hotelu Sheraton Grand odbyła się druga gala plebiscytu Herosi WP, podczas któ...
W krakowskiej Tauron Arenie odbyła się największa w historii lekcja z udziałem niemal 8 tys. uczniów szkół ponad...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas