Diamentowa noc w Spodku

Mateusz Masternak, uważany przez Andrzeja Gmitruka za następcę Tomasza Adamka, zmierzy się w walce wieczoru z Tunezyjczykiem Faisalem Ibnelem Arramim. Stawką tego pojedynku będzie tytuł młodzieżowego mistrza świata organizacji WBC w wadze junior ciężkiej. Transmisja gali w Polsacie w sobotę o 22.30.

Aktualizacja: 05.03.2010 20:50 Publikacja: 05.03.2010 18:55

Mateusz Masternak

Mateusz Masternak

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

To powinna być najciekawsza walka gali organizowanej w katowickim Spodku przez Andrzeja Grajewskiego wspólnie z Polsatem i reklamowanej jako Diamond Boxing Night.

Teraz, gdy Gmitruk rozstał się z Adamkiem, zapewne będzie chciał udowodnić, że Masternaka też potrafi doprowadzić na bokserskie szczyty. Zadanie ambitne, bo chłopak ma talent, warunki fizyczne zbliżone do Adamka i dobry bilans walk – 17 zwycięstw (12 przed czasem) i żadnej porażki. Ale tym razem rywal będzie groźny. Arrami przegrał w karierze tylko raz (11 wygranych), osiem razy nokautował rywali, więc na pewno nie będzie chłopcem do bicia.

Wydarzeniem tej gali miał być rewanżowy pojedynek Macieja Zegana z Arturem Grigorianem, ale mieszkający od lat w Niemczech i pracujący od dawna w charakterze trenera Uzbek zrezygnował jednak z tego starcia. Gdy siedem lat temu w Essen sędziowie dali mu w prezencie wygraną i pozwolili zatrzymać tytuł WBO w wadze lekkiej, zdecydowanie lepszym pięściarzem był Polak. Już wtedy był to schyłek kariery Grigoriana, pięściarza wspaniałego, ale w swych najlepszych czasach. Dobrze, że tym razem podjął mądrą decyzję. I tak za dużo jest niepotrzebnych powrotów starych mistrzów. W Katowicach rywalem Zegana będzie Francois Bonicel z Francji.

W innych pojedynkach zobaczymy między innymi Aleksa Kuziemskiego i Mariusza Cendrowskiego. Ten pierwszy to czołowy pięściarz kategorii półciężkiej, od lat walczy w niemieckiej grupie Universum, której kiedyś wielką gwiazdą był Dariusz Michalczewski. Cendrowski to kolega Kuziemskiego z reprezentacji Polski. W 1999 roku w Houston był o włos od medalu mistrzostw świata, ale na zawodowym ringu sukcesów nie osiągnął.

W Spodku walczył będzie też Wojciech Bartnik (junior ciężka), ostatni polski medalista olimpijski (1992, Barcelona). Polubił boks tak bardzo, że nie potrafi się z nim rozstać.

[i]Transmisja gali w Polsacie w sobotę o 22.30.[/i]

To powinna być najciekawsza walka gali organizowanej w katowickim Spodku przez Andrzeja Grajewskiego wspólnie z Polsatem i reklamowanej jako Diamond Boxing Night.

Teraz, gdy Gmitruk rozstał się z Adamkiem, zapewne będzie chciał udowodnić, że Masternaka też potrafi doprowadzić na bokserskie szczyty. Zadanie ambitne, bo chłopak ma talent, warunki fizyczne zbliżone do Adamka i dobry bilans walk – 17 zwycięstw (12 przed czasem) i żadnej porażki. Ale tym razem rywal będzie groźny. Arrami przegrał w karierze tylko raz (11 wygranych), osiem razy nokautował rywali, więc na pewno nie będzie chłopcem do bicia.

Sport
Witold Bańka dla "Rzeczpospolitej": Iga Świątek i Jannik Sinner? Te sprawy dały nam do myślenia
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Sport
Kiedy powrót Rosji na igrzyska olimpijskie? Kandydaci na szefa MKOl podzieleni
Sport
W Chinach roboty wystartują w półmaratonie
Sport
Maciej Petruczenko nie żyje. Znał wszystkich i wszyscy jego znali
Sport
Czy igrzyska staną w ogniu?