Radosław Majdan zastępował we wczorajszym meczu ekstraklasy z Piastem Gliwice kontuzjowanego Sebastiana Przyrowskiego. Popisał się kilkoma interwencjami, ale w końcu popełnił dwa fatalne błędy, które przesądziły o zwycięstwie gości.
Przy pierwszej bramce Sebastian Olszar założył mu klasyczną siatkę (strzelił między nogami bramkarza). Po minucie Majdan musiał znowu wyjmować piłkę z bramki. Tym razem nieco spóźnił się z interwencją.
Czwarta drużyna poprzedniego sezonu z ostatnich pięciu meczów przegrała cztery. Polonia ma w tej chwili po dziewięciu kolejkach tylko siedem punktów i zajmuje 12 miejsce w ligowej tabeli.
Wczoraj na Konwiktorskiej dostało się nie tylko Majdanowi. "Po co wy gracie, jak wy ambicji nie macie!" - skandowali kibice opuszczając stadion na długo przed ostatnim gwizdkiem.
[b] Zobacz więcej informacji z serwisu [link=http://www.rp.pl/temat/350599.html]Przewrotka[/link] [/b]