52-letni Kamajew zasłabł po jeździe na nartach biegowych, skarżył się na ból w sercu – poinformowała agencja prasowa TASS.
Pracę w Rosyjskiej Agencji Antydopingowej (RUSADA) Kamajew rozpoczął w roku 2011, zrezygnował w grudniu 2015, po tym jak wybuchła afera dopingowa i korupcyjna z udziałem Rosji oraz Międzynarodowej Federacji Lekkoatletycznej (IAAF). Wraz z nim do dymisji podało się wówczas także trzech innych urzędników RUSADA.
Wszyscy oni są podejrzewani o pomoc w ukrywaniu dopingu i towarzyszącej mu korupcji w rosyjskiej lekkoatletyce. Na skutek tych podejrzeń IAAF zawiesiła Rosję w prawach członka i wciąż nie wiadomo, czy lekkoatleci tego kraju będą mogli wystartować w sierpniu w igrzyskach w Rio de Janeiro.
Rosyjski minister sportu Witalij Mutko podkreślił zasługi zmarłego w tworzeniu systemu antydopingowego w Rosji. „To bardzo niespodziewana śmierć. Kamajew wydawał się zdrowy i wszystko było w porządku" – powiedział Mutko.
Dwa tygodnie temu zmarł Wiaczesław Siniajew, który kierował agencją RUSADA w latach 2008–2010. Powód jego śmierci wciąż nie jest znany.