Kopnięta przez Messiego piłka poszybowała w trybuny. Młoda kobieta zdążyła podnieść rękę, by osłonić głowę. Uderzenie było tak silne, że kobieta ma złamany nadgarstek.
Jak pisze TVN24, pechową kibicką była fanka Realu Madryt. jedna ze stacji telewizyjnych odnalazła ją w szpitalu, gdzie założono jej gips. Dziewczyna przyznała, że przedstawiciel Barcelony zadzwonił do niej z przeprosinami, klub zadeklarował pokrycie kosztów leczenia.
Raquel stwierdziła, że czeka jeszcze na telefon z przeprosinami od samego Messiego, który po całym incydencie tylko uniósł rękę w przepraszającym geście.