Reklama
Rozwiń

Semeniuk bije spokojnie i bez krzyku

Kamil Semeniuk w finale Ligi Mistrzów zdobył 27 punktów. Jego występ oczarował kibiców siatkówki, a ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała Itas Trentino i obroniła tytuł.

Publikacja: 23.05.2022 21:48

Kamil Semeniuk był jednym z bohaterów finału Ligi Mistrzów

Kamil Semeniuk był jednym z bohaterów finału Ligi Mistrzów

Foto: łukasz Laskowski/PressFocus/NEWSPIX.PL

Kariera przyjmującego nabrała rozpędu. Kilkanaście dni temu został mistrzem Polski, a po wygranym przez ZAKSĘ 3:0 finale Ligi Mistrzów śmiało można go umieścić w gronie najlepszych siatkarzy na świecie.

To dobrze wróży przed przeprowadzką do Sir Safety Perugia, gdzie Polak miałby zastąpić Amerykanina Matthew Andersona. Liga włoska stawia wysokie wymagania, właściwie w każdym meczu trzeba się mierzyć z gwiazdami, a Semeniuk w najważniejszym spotkaniu sezonu wyglądał tak, jakby przeżywał „normalny dzień w biurze” – przyszedł, zrobił swoje, odebrał puchar. Wszystko z uśmiechem na ustach.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Siatkówka
Kryspin Baran, prezes Aluronu Warty Zawiercie: Brak kontrowersji to miód na serce sponsora
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Siatkówka
Nic dwa razy się nie zdarza. Zawiercie przegrało w finale siatkarskiej Ligi Mistrzów
Siatkówka
Bartosz Kwolek dla „Rzeczpospolitej”: Zasłużyliśmy na przydomek „Jurajskich Rycerzy”
Siatkówka
Liga Mistrzów siatkarzy. Aluron Warta Zawiercie wygrał polski półfinał i powalczy o trofeum
Siatkówka
Święto siatkówki w Łodzi. Dwie polskie drużyny powalczą o zwycięstwo w Lidze Mistrzów