Aktualizacja: 27.05.2015 21:00 Publikacja: 27.05.2015 21:00
Mariusz Wlazły
Foto: Fotorzepa/Marian Zubrzycki
Kiedy mistrz świata gra z mistrzem olimpijskim, to emocje są murowane. Polacy tytuł najlepszej drużyny globu wywalczyli we wrześniu ubiegłego roku, Rosjanie zdobyli złote medale na igrzyskach olimpijskich w Londynie w roku 2012.
Na ubiegłorocznych mistrzostwach świata musieli jednak uznać wyższość Polaków, nie zdobyli medalu, zatem dziś i jutro będą mieć okazję do rewanżu. W zespole Stephane'a Antigi nie ma już Mariusza Wlazłego, Michała Winiarskiego, Pawła Zagumnego i Krzysztofa Ignaczaka, więc zadanie wydaje się łatwiejsze do wykonania.
Wielu przedsiębiorców jest zaskoczonych tym, jak ciekawym sportem jest siatkówka – mówi „Rzeczpospolitej” Kryspi...
Rywalizacja była zacięta, emocji nie brakowało, ale po pięciosetowym boju złote medale Ligi Mistrzów zawisły na...
Powiedzieliśmy sobie w szatni, że to nasz last dance i już takiej drużyny w tym klubie na pewno nie będzie - mów...
W drugim meczu turnieju Final Four Ligi Mistrzów w Łodzi Aluron CMC Warta Zawiercie pokonał 3:2 Jastrzębski Węgi...
W Final Four Ligi Mistrzów siatkarzy spotkają się w sobotę drużyny, które muszą coś udowodnić sobie, kibicom i r...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas