Lech potrzebował zaledwie sześciu minut, aby rozstrzygnąć spotkanie z Polonią na swoją korzyść. Zabłysnął Peruwiańczyk Hernan Rengifo, który na początku meczu strzelił oba gole dla gospodarzy. Szczególnie druga bramka napastnika Lecha była niezwykłej urody, gdy udało mu się fantastycznym strzałem przelobować Przyrowskiego.
W innym dzisiejszym meczu Górnik Zabrze przegrał z Cracovią 0:2. Zabrzanie pod wodzą Henryka Kasperczaka spadli po tym meczu na ostatnie miejsce w tabeli.
Wczoraj piłkarze Wisły Kraków aż trzema bramkami wygrali spotkanie z Lechią Gdańsk. Dzięki temu zwycięstwu Wisła Kraków przynajmniej do niedzieli awansowała na pierwsze miejsce w tabeli ekstraklasy.
Na zdobycie 11. i 12. trafienia snajper Wisły potrzebował zaledwie sześciu minut drugiej połowy - bramkarza Lechii pokonał w 72. i 78. minucie.
Osiem goli na koncie ma natomiast Takesure Chinyama, który w piątek wraz z kolegami z Legii Warszawa pokonał Śląsk Wrocław 4:0. Doskonałe zawody rozegrał Maciej Iwański, który zdobył jedną bramkę, a przy dwóch kolejnych asystował. Legia zajmuje trzecie miejsce w rozgrywkach (27 pkt) i do Wisły traci trzy punkty.