Bardzo mała stabilizacja

Cała nasza liga jest teraz jak Wisła Kraków po porażce z Levadią – w stanie zawieszenia

Publikacja: 31.07.2009 01:01

Mecz Wisła – ŁKS z końca ubiegłego roku (z prawej Rafał Boguski, z lewej Paweł Drumlak). O tych dwóc

Mecz Wisła – ŁKS z końca ubiegłego roku (z prawej Rafał Boguski, z lewej Paweł Drumlak). O tych dwóch klubach było w przerwie letniej najgłośniej. ŁKS nie dostał licencji i spadł z ligi. Wisła wywróciła się już na pierwszej przeszkodzie w eliminacjach Ligi Mistrzów

Foto: Fotorzepa, Bartosz Siedlik

Dziś meczem Polonii Bytom z GKS Bełchatów i derbami Trójmiasta Lechia – Arka zaczyna się nowy sezon ekstraklasy. Zaczyna się? Nowy? To stary już się skończył?

Podobno tak. Po długiej szermierce na paragrafy i odwołania udało się ogłosić, kto spadł, a kto awansował. Ale to wszystko kruche i chwiejne. Jeszcze będzie werdykt Trybunału Arbitrażowego w sprawie Widzewa (wczoraj wbrew nadziejom łódzkiego klubu trybunał nie wstrzymał wykonania kary degradacji) i sądu administracyjnego w sprawie ŁKS. Obydwa mogą pod nowym sezonem zdetonować bombę. Choćby dziś, gdy ma się odbyć rozprawa mediacyjna ŁKS z PZPN.

[srodtytul]Ile futbolu w futbolu[/srodtytul]

I tak jest już któryś rok z rzędu. Sezon za sezonem zlewają się w jedno, połączone obowiązkową dogrywką w sprawie licencji, degradacji za korupcję, najpierw przesuwania baraży, potem odwoływania baraży itd. Nawet w wakacje nie ma chwili wolnego od ligowego futbolu.

Nie ma się kiedy za ekstraklasą porządnie stęsknić, ale wiadomo, że tęsknimy. Przychodzi koniec lipca i znów uczymy się na pamięć skarbów kibica, weekendy mijają na stadionach, przed telewizorem, przy radiu ze „Studiem S-13”. Nigdy nasza ekstraklasa nie cieszy tak jak w tych pierwszych kolejkach. Gdy nie ma konkurencji, bo zachodnie ligi jeszcze nie ruszyły, nie ma wieczorów z Ligą Mistrzów i powodów do zastanawiania się, ile jest futbolu w polskim futbolu.

Powrót z zimowej przerwy jest znacznie boleśniejszy, bo Liga Mistrzów już wtedy gra, a u nas stadiony ciągle skute lodem i poziom taki, jakby piłkarzy też skuło. Oczywiście, można by zacząć grać systemem wiosna – jesień, jak podpowiada nasz klimat. Ale my się czujemy piłkarskim Zachodem i Południem. W wakacje niech grają w piłkę Rosjanie czy Norwegowie, my wolimy w śniegu.

[srodtytul]Cicho, coraz ciszej[/srodtytul]

Czas zacząć dziwny sezon 2009/2010. Pierwszy w historii, gdy mistrz Polski nie wytrwał w europejskich pucharach do startu ekstraklasy. Gdy szanse awansu do Ligi Mistrzów ciągle mają kluby ze Słowenii, Mołdawii, Łotwy, Węgier, a z Polski już nie. Gdy z trzech najlepszych drużyn poprzedniego sezonu będą grały na pożyczonych stadionach – Wisła w Sosnowcu, Lech we Wronkach – a trzecia, Legia, na budowie.

Place budowy w Krakowie, Poznaniu, Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku to gwarancja lepszego jutra. A dopóki nie ma stadionów, podstawy piłkarskiego biznesu, będzie mała stabilizacja: bez wielkich planów, bez szaleństw, jak najoszczędniej. Nikt się nie wychyla. Wiśle po Levadii nie wypada, choć ma w tym sezonie jeszcze mocniejszy skład niż w poprzednim.

Lech od dwóch lat zapowiadał „marsz na majstra”, a skończyło się czwartym i trzecim miejscem, więc teraz maszeruje trochę ciszej. O sportowych celach Legii od jakiegoś czasu nie wiemy właściwie nic. Głupio przegrany tytuł w ostatnim sezonie przeszedł zupełnie bez echa.

Zapanowała w lidze moda na cichy realizm. Ostatni klub, który głośno marzył o potędze, Górnik Zabrze (plan: mistrzostwo 2012), jest dziś w pierwszej lidze. Zainwestował w ekstraklasę kolejny człowiek z listy najbogatszych Polaków, Zygmunt Solorz, ale i on o Śląsku Wrocław mówi językiem biznesplanu: jak będzie stadion i galeria handlowa, to będą wielkie wydatki na transfery. Na razie nie ma.

[srodtytul]Mniej wiary[/srodtytul]

Lato transferowe było raczej chłodne, z ledwo zauważalnymi skokami temperatury, gdy zagraniczną ligę na polską zamieniał któryś z dawnych reprezentantów.

Wisła sprowadziła z Rosji Mariusza Jopa – do łatania dziur na środku obrony. Lech z Ukrainy Seweryna Gancarczyka, ale bez gwarancji, że wygra rywalizację o miejsce w składzie. Podobnie jak w Legii wracający z Bundesligi Marcin Mięciel, który musi walczyć o miejsce w ataku z Adrianem Paluchowskim. Ciekawe zakupy zrobiła Polonia Warszawa, ale tam znów może być jak w poprzednim sezonie, gdy prowadzenie w lidze okazało się zbyt dużym wyzwaniem dla gorących głów w klubie.

Faworytem jest Wisła, zraniona w pucharach, wzmocniona nie tylko Jopem, ale też reprezentantem Słowenii Andrażem Kirmem i Pablo Alvarezem, obrońcą z krótką przeszłością w Serie A. W sierpniu wróci po kontuzji Rafał Boguski, we wrześniu powinien już grać Łukasz Garguła.

Lech sprzedał do Rosji Rafała Murawskiego, ale zatrzymał pozostałe gwiazdy. Wymienił trenera Franciszka Smudę na Jacka Zielińskiego, co oznacza, że przed i po meczu będzie trochę nudniej, ale na boisku niekoniecznie.

Zapowiada się kolejny sezon wyrównanej walki, taki jak poprzedni. Ekstraklasa się uśredniła pod każdym względem. Coraz mniej w niej dziadostwa i improwizacji, ale wciąż za mało polotu. Skończyła się też wiara w nagły postęp. Kilka alarmów okazało się przedwczesnych: gdy w lidze nagle przybyło poważnych biznesmenów, gdy zaczęła się walka z korupcją, gdy dwa lata temu zachodnie kluby ruszyły na zakupy i brały z ekstraklasy piłkarzy za miliony euro (Fabiański, Błaszczykowski i inni).

Okazało się, że to były przejściowe przebudzenia, zaległości jest zbyt dużo, by je unieważnić pstryknięciem palców. Pozostaje cierpliwość i wiara, że choć z poziomem będzie różnie, to emocji nie zabraknie. Byle do zimy.

[ramka][srodtytul]Przyszłość to znów Orange?[/srodtytul]

Zapowiedzianym niedawno przez prezesa Ekstraklasy SA Andrzeja Ruskę nowym sponsorem tytularnym ligi może być firma Orange – dowiedziała się „Rz”. Operator telefonii komórkowej sponsorował już ligową piłkę w latach 2005 – 2008, ale jego oferta przedłużenia umowy na kolejne trzy lata została latem 2008 roku odrzucona przez Ekstraklasę SA. Tworzona przez kluby spółka uznała, że 45 mln złotych za trzy sezony to zbyt mało, zwłaszcza że wysokość wypłat była obwarowana licznymi warunkami dotyczącymi przede wszystkim bezpieczeństwa i frekwencji na stadionach. Prezes Rusko obiecał wówczas, że znajdzie firmę, która zapłaci klubom dużo więcej, ale do dziś udało się pozyskać tylko sponsora technicznego (ten pakiet jest wyceniany kilkakrotnie taniej niż pakiet sponsora tytularnego): grupę Żywiec, która reklamuje na stadionach piwo Warka. Orange kończył współpracę z Ekstraklasą SA w złej atmosferze, ale teraz, jak ustaliła „Rz”, strony znów rozmawiają. – Na pewno nie pójdziemy na ustępstwa, których Ekstraklasa domagała się od nas wcześniej, na pewno nie zdążymy wszystkiego ustalić przed startem sezonu, ale potwierdzam: rozmowy trwają – mówi „Rz” osoba zbliżona do władz TP SA, właściciela marki Orange. —piw

I kolejka

Piątek: > POLONIA BYTOM – GKS BEŁCHATÓW (17.45, Orange Sport)> LECHIA GDAŃSK – ARKA GDYNIA (20.00, Canal+ Sport)sobota: > WISŁA KRAKÓW – RUCH CHORZÓW (15.30, Canal+ Sport)> JAGIELLONIA BIAŁYSTOK – ODRA WODZISŁAW (17.00, Orange Sport) > ŚLĄSK WROCŁAW– CRACOVIA (19.15, Orange Sport) Niedziela: > PIAST GLIWICE – LECH POZNAŃ (17.00, Orange Sport) > KORONA KIELCE – POLONIA WARSZAWA (19.15, Orange Sport)> LEGIA WARSZAWA – ZAGŁĘBIE LUBIN (19.15, Canal+ Sport)

[srodtytul]Wybrane transfery[/srodtytul]

[b]Wisła Kraków [/b]

? Przyszli: A. Kirm (Słowenia, NK Domżale), M. Jop (FK Moskwa),

P. Alvarez (Urugwaj, Reggina)

? Odeszli: M. Baszczyński (Atromitos Ateny), M. Zieńczuk (Xanthi Skoda), A. Niedzielan (Ruch)

[b]Legia warszawa[/b]

? Przyszli: M. Mięciel

(VfL Bochum), A. Jędrzejczyk (Dolcan), M. Smoliński (ŁKS)

? Odeszli: B. Augustyn (Catania), P. Rocki (Podbeskidzie), W. Skaba (Polonia B.), I. Descarga,

M. Arruabarena, Tito (rozwiązanie kontraktów)

[b]Lech Poznań [/b]

? Przyszli: G. Kasprzik (Piast), S. Gancarczyk (Metalist Charków), K. Chrapek (Podbeskidzie), T. Mikołajczak (Nielba Wągrowiec)

? Odeszli: P. Reiss (Warta),

R. Murawski (Rubin Kazań),

D. Kucharski (Hearts)

[b]Polonia Warszawa[/b]

? Przyszli: D. Kokosiński (Znicz), T. Kulcsar (Węgry, Fehervar),

M. Sarvas (Brazylia, IF Bunkeflo), M. Nikolić (Serbia, BSK Borca).

? Odeszli: K. Gajtkowski (Korona Kielce), R. Majewski (Nottingham Forest)

[b]GKS Bełchatów [/b]

? Przyszli: M. Szyndrowski (Korona), M. Małkowski (Odra W.), K. Gregorek (Wisła P.), M. Korzym (Odra W.), C. Costly (Birmingham).

? Odeszli: B. Chwalibogowski (Odra W.), P. Kuklis (Widzew)

[b]Śląsk Wrocław [/b]

? Przyszli: A. Spahić (Bośnia, Torpedo Moskwa)

? Odeszli: P. Łudziński (Piast),

R. Sobociński (Jeziorak)

[b]Polonia Bytom [/b]

? Przyszli: Skaba (Legia),

K. Strugarek (Warta)

? Odeszli: M. Pesković (Aris Saloniki), W. Sokolenko (Energie Cottbus)

[b]Jagiellonia Białystok [/b]

? Przyszli: W. Gevorgyan (ŁKS), R. Jezierski (Ruch), M. Reich (Niemcy, Walsall).

[b]Ruch Chorzów [/b]

? Przyszli: M. Sobczak (Bełchatów), P. Stawarczyk (Widzew), Niedzielan (Wisła)

? Odeszli: Jezierski (Jagiellonia)

[b]Piast Gliwice[/b]

? Przyszli: S. Szary (Odra W.), Łudziński (Śląsk)

? Odeszli: Kasprzik (Lech)

[b]Lechia Gdańsk [/b]

? Przyszli: P. Nowak (Cracovia)

? Odeszli: P. Pęczak (Wisła P.)

[b]Odra Wodzisław [/b]

? Przyszli: P. Piechniak (Levadiakos), Chwalibogowski (Bełchatów)

? Odeszli: Korzym i Małkowski

(Bełchatów), Szary (Piast)

[b]Arka Gdynia[/b]

? Przyszli: R. Bednarek (Korona Kielce), F. Burkhardt (Warta)

? Odeszli: O. Moskalewicz (Pogoń Szczecin), B. Telichowski (Polonia W.), Z. Zakrzewski

(FC Sion)

[b]Cracovia [/b]

? Przyszli: J. Grzegorzewski (Górnik Ł.)

? Odeszli: Nowak (Lechia)

[b]Korona Kielce [/b]

? Przyszli: K. Gajtkowski (Polonia W.), Edson (Brazylia, CN Capibaribe, Z. Małkowski

(OKS Olsztyn)

? Odeszli: Bednarek (Arka), Szyndrowski (Bełchatów).

[b]Zagłębie Lubin [/b]

? Przyszli: F. Dinis (Portugalia, Beira Mar), S. Sretenović (Kubań Krasnodar), D. Caiado (Portugalia, CD Trofense).

Kolejność klubów według tabeli ostatniego sezonu.[/ramka]

masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=p.wilkowicz@rp.pl]p.wilkowicz@rp.pl[/mail]

Dziś meczem Polonii Bytom z GKS Bełchatów i derbami Trójmiasta Lechia – Arka zaczyna się nowy sezon ekstraklasy. Zaczyna się? Nowy? To stary już się skończył?

Podobno tak. Po długiej szermierce na paragrafy i odwołania udało się ogłosić, kto spadł, a kto awansował. Ale to wszystko kruche i chwiejne. Jeszcze będzie werdykt Trybunału Arbitrażowego w sprawie Widzewa (wczoraj wbrew nadziejom łódzkiego klubu trybunał nie wstrzymał wykonania kary degradacji) i sądu administracyjnego w sprawie ŁKS. Obydwa mogą pod nowym sezonem zdetonować bombę. Choćby dziś, gdy ma się odbyć rozprawa mediacyjna ŁKS z PZPN.

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Piłka nożna
Mateusz Skrzypczak. Z Poznania przez Białystok do kadry
Piłka nożna
Wojciech Szczęsny zostanie w Barcelonie na dłużej? Rozmowy już trwają
Piłka nożna
Pierwsze w tym roku zgrupowanie kadry. Robert Lewandowski: zaczynamy od zera
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Materiał Promocyjny
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Piłka nożna
Zgrupowanie reprezentacji. Odzyskać zaufanie kibiców
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń