I liga: na dwóch biegunach

Dwie wiosenne kolejki wystarczyły, by kibice Widzewa i Dolcanu mieli zupełnie odmienne humory

Publikacja: 19.03.2010 20:00

Kibice Dolcanu

Kibice Dolcanu

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

W Łodzi świętują i się cieszą, bo zespół Pawła Janasa jest coraz bliżej powrotu do ekstraklasy. Zwycięstwa 4:1 (w derbach z ŁKS) i 2:0 na wyjeździe z Wartą Poznań dały Widzewowi wręcz komfortową sytuację. Co więcej, żaden z piłkarzy nie narzeka na urazy i wygląda na to, że w sobotę do gry gotowi będą wszyscy.

Ciekawe, czy trener Janas postawi na lewej obronie na wracającego po kontuzji Tomasza Lisowskiego czy Brazylijczyka Dudu, który znakomicie wykorzystał nieobecność Polaka i wywalczył miejsce w pierwszym składzie. Tydzień temu zagrał wprawdzie Lisowski, ale z konieczności, bo Dudu pauzował za nadmiar żółtych kartek.

Dylematów Janasowi zazdrości na pewno trener Radosław Mroczkowski. Obejmował drużynę będącą na czwartym miejscu w tabeli, ale poważnie osłabioną odejściem Macieja Tataja i Grzegorza Lecha. Po dwóch meczach widać jak na dłoni, jak ciężko będzie obu piłkarzy zastąpić. Na grę swojej drużyny narzeka nawet trener Mroczkowski. Załamał go chyba szczególnie drugi wiosenny mecz, przegrany 0:1 z broniącym się przed spadkiem Motorem Lublin.

– Nasi pomocnicy nie potrafią dobrze rozegrać piłki, tracimy ją w środku pola. Niestety, napastnicy też nie spełniają pokładanych w nich nadziei. Uważam, że w porównaniu z meczem z Wartą spotkanie z Motorem było w niektórych momentach nawet gorsze – mówi Mroczkowski.

Dobra wiadomość dla kibiców Dolcanu jest taka, że na jesieni ich drużyna pokonała Widzew 1:0. Zła – że gola strzelił Tataj, który gra już w Koronie.

Skromne 1:0 z GKP Gorzów przed tygodniem wystarczyło, żeby w Zabrzu odetchnęli spokojniej. Do drużyny trenera Adama Nawałki wrócił już Tomasz Zahorski, który leczył zerwane więzadła krzyżowe. Ciekawe, czy stanie się znów tak ważną postacią w tym zespole, jaką był jeszcze rok temu.

Smutniej jest za to w Pruszkowie. Wprawdzie wrócił trener Jacek Grembocki i zespołu nie prześladuje już tak jak na jesieni plaga kontuzji, ale w dwóch meczach udało się wywalczyć tylko 1 punkt. Dotkliwa była zwłaszcza porażka przed tygodniem z walczącym również o utrzymanie Podbeskidziem Bielsko-Biała. Teraz po punkty trzeba będzie jechać aż do Świnoujścia.

[ramka][srodtytul]22. kolejka[/srodtytul]

[b]Sobota[/b]

• Motor Lublin – MKS Kluczbork (14.00)

• Sandecja Nowy Sącz – Pogoń Szczecin (14.00)

• GKP Gorzów Wlkp. – Górnik Łęczna (15.00)

• Flota Świnoujście – Znicz Pruszków (15.30)

• Podbeskidzie Bielsko-Biała – Górnik Zabrze (17.00)

• GKS Katowice – Stal Stalowa Wola (17.00)

• KSZO Ostrowiec Św. – Warta Poznań (17.00)

• Widzew Łódź – Dolcan Ząbki (17.15, w TVP Sport)

• Wisła Płock – ŁKS (19.00)[/ramka]

[ramka][srodtytul]Tabela[/srodtytul]

1. Widzew 21 47 34-9

2. Pogoń 21 37 29-17

3. ŁKS 21 37 34-27

4. Sandecja 21 35 34-24

5. Górnik 21 35 23-17

6. Warta 21 32 33-23

7. Katowice 21 31 31-24

8. Flota 20 31 23-17

9. Dolcan 21 31 28-23

10. KSZO 21 28 21-31

11. Podbeskidzie 21 26 29-28

12. Gorzów 21 26 18-20

13. Łęczna 21 25 26-34

14. Wisła 20 21 25-29

15. Kluczbork 20 21 18-24

16. Znicz 21 19 17-34

17. Motor 21 13 16-39

18. Stal 20 10 17-36[/ramka]

Piłka nożna
Chorzów czy Warszawa. Nadal nie wiadomo, który stadion będzie domem kadry
Piłka nożna
Abdukodir Chusanow - pierwszy piłkarz z Uzbekistanu w Premier League
Piłka nożna
Kadra przeprowadza się do Chorzowa. Dlaczego polscy piłkarze nie zagrają już na PGE Narodowym?
Piłka nożna
Czerwona kartka Wojciecha Szczęsnego. Kto będzie bronił w Barcelonie?
Piłka nożna
Szybcy i wściekli. Barcelona rozbiła Real i ma Superpuchar Hiszpanii, Wojciech Szczęsny z czerwoną kartką