Jeden dawno temu mianował się „The Special One", drugi kazał o sobie mówić „The Normal One". Jeden jest zmorą dziennikarzy, drugi ich ulubieńcem. Obaj dbają o to, by mecz nie kończył się na boisku. W sobotę też szybko się nie skończy.
– Śpię spokojnie. Moja sytuacja jest fantastyczna, jutro mam dzień wolny, spędzę go z moją wspaniałą rodziną – opowiadał w swoim stylu Mourinho po ostatniej porażce ze Stoke w Pucharze Ligi. W Premiership Chelsea poniosła aż pięć porażek w dziesięciu spotkaniach, coraz głośniej o tym, że jeśli przegra także z Liverpoolem, trenera mistrzów Anglii nie uratuje nawet fakt, że Roman Abramowicz będzie musiał mu wypłacić około 30 mln funtów odprawy.
Klopp już raz przyłożył rękę do zwolnienia Mourinho, gdy dwa lata temu jego Borussia stanęła Realowi na drodze do triumfu w Lidze Mistrzów. To wtedy Robert Lewandowski strzelił Królewskim w półfinale cztery gole. W rewanżu Real wygrał 2:0 i było to jak dotąd jedyne zwycięstwo Mourinho nad Kloppem (wcześniej w fazie grupowej porażka i remis). Czy w sobotę Niemiec znów wbije gwóźdź do trumny Portugalczyka?
Dla polskiego kibica emocje zaczynają się już dziś wieczorem. We Frankfurcie gra Bayern. To dobra okazja, by Robert Lewandowski odparł atak Pierre'a-Emericka Aubameyanga. Obaj mają w Bundeslidze po 13 bramek. Borussia jedzie w sobotę do Bremy, ale Łukasz Piszczek szanse na grę ma małe. Na ławkę wróci chyba również Sebastian Boenisch, choć tydzień temu wyszedł w podstawowym składzie, zdobył nawet gola i Bayer pokonał Stuttgart 4:3. W sobotę drużyna z Leverkusen spotka się na wyjeździe z wicemistrzem Niemiec, Wolfsburgiem. W niedzielę warto zobaczyć, jak w Bundeslidze radzą sobą Przemysław Tytoń (Stuttgart – Darmstadt) i Artur Sobiech (Hamburger SV – Hannover 96).
We Włoszech weekend zapowiada się pracowicie dla Kamila Glika i Wojciecha Szczęsnego. Torino zmierzy się w derbach z Juventusem, a prowadząca w tabeli Serie A Roma zagra w Mediolanie z niedawnym liderem – Interem. Jakub Błaszczykowski i jego koledzy z Fiorentiny goszczą beniaminka z Frosinone.