Reklama

Magia Jose Mourinho nadal działa. Zostanie trenerem Benfiki Lizbona

Jose Mourinho wraca na piłkarskie salony. Bez pracy był tylko przez trzy tygodnie. Poprowadzi Benfikę Lizbona, w której zaczynał trenerską karierę.

Publikacja: 18.09.2025 16:36

Jose Mourinho

Jose Mourinho

Foto: REUTERS/Murad Sezer

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Dlaczego Jose Mourinho ponownie objął stanowisko trenera Benfiki Lizbona?
  • Jaką rolę w powrocie Mourinho do Benfiki odegrała jego wcześniejsza kariera w tym klubie?
  • Co skłoniło władze Benfiki do zmiany trenera po porażce z Karabachem Agdam?

Podobno najlepsze scenariusze pisze życie. Trzy tygodnie temu Benfica awansowała do Champions League kosztem Fenerbahce. Po tamtym niepowodzeniu klub ze Stambułu postanowił pozbyć się Jose Mourinho. Teraz o pomoc do Portugalczyka zwrócili się rodacy.

Żeby było jeszcze ciekawiej, Mourinho pierwszy mecz w Lidze Mistrzów rozegra przeciw Chelsea na Stamford Bridge. Pracował tam dwukrotnie, zdobył w sumie trzy tytuły mistrza Anglii i już na dzień dobry nadał sobie przydomek „The Special One”, czyli wyjątkowy.

Jose Mourinho pracował już w Benfice. Odszedł po 10 meczach

Choć do Londynu przychodził już jako triumfator najważniejszych europejskich rozgrywek, to dopiero praca w Anglii była dla niego trampoliną do świata wielkiego futbolu.

Być może mało kto pamięta, ale to właśnie w Benfice Mourinho rozpoczynał swoją trenerską karierę (wcześniej był asystentem Bobby'ego Robsona i Louisa van Gaala w Barcelonie). Od tego czasu minęło już jednak ćwierć wieku. Zresztą przez konflikt z nowym prezesem pracował tam tylko trzy miesiące i poprowadził zespół w zaledwie 10 meczach. Poszło bowiem o przedłużenie kontraktu. Manuel Vilarinho przyznał potem, że żałuje tej decyzji.

Reklama
Reklama

– Gdybym mógł cofnąć czas, zrobiłbym dokładnie odwrotnie. Dopiero później zrozumiałem, że nie można stawiać dumy ponad interesy klubu – mówił prezes Benfiki.

Czytaj więcej

Mourinho chce dać ludziom radość

Drużyna była wówczas pogrążona w kryzysie – sportowym i finansowym. Od sześciu lat nie zdobyła mistrzostwa. W biografii „Jose Mourinho” z 2005 roku, napisanej przez Luisa Lourenco, portugalski trener wspominał, że odziedziczył „słaby zespół bez przyszłości i ambicji”, „zawodników przyzwyczajonych do porażek”, którzy za bardzo nie przejmują się wynikami. Nie miał nic do stracenia, więc sięgał po piłkarzy z akademii.

– Nie patrzył na nazwiska. Dla niego nie miało znaczenia, czy jesteś 28-letnim reprezentantem Portugalii, czy młodym graczem z drużyny rezerw – opowiadał w rozmowie ze Sky Sports obrońca Diogo Luis, czyli jeden z zawodników, których Mourinho zdążył wypromować.

Portugalczyk podpisał półroczną umowę, ale stary prezes obiecał mu ją przedłużyć o dwa lata, jeśli wygra wybory. Sprawy potoczyły się jednak inaczej.

Dlaczego Jose Mourinho wybrał Benfikę Lizbona?

„The Special One” odszedł do Uniao Leiria, a później do Porto, z którym w 2004 roku wygrał Ligę Mistrzów. Po tym sukcesie ruszył w świat – przez Londyn (Chelsea), Mediolan (Inter), Madryt (Real), Manchester (United) i ponownie Londyn (Tottenham), aż po Rzym (Roma) i Stambuł (Fenerbahce). Teraz po dwóch dekadach wraca w końcu do ojczyzny.

Reklama
Reklama

Zaczepiony przez reporterów pod ośrodkiem treningowym Benfiki, miał powiedzieć, że takiemu klubowi się nie odmawia. Nie ma jednak co ukrywać, że dla niego to też szansa na powrót do wielkiej gry. Ostatnie trofeum zdobył z Romą, triumfując w Lidze Konferencji. Ale to było trzy lata temu.

Choć w ostatnim czasie wiodło mu się z różnym skutkiem, nie brak takich, którzy nadal wierzą w magię Mourinho i liczą, że pod jego wodzą zespół odzyska dawny blask

– Zanim wsiadłem do samolotu, szefowie Benfiki zapytali mnie, czy jestem zainteresowany trenowaniem ich drużyny. Odpowiedziałem, że jestem za granicą i że po powrocie do Portugalii będę w pełni zainteresowany rozmową z nimi. Nie zastanawiałem się jednak ani chwili – relacjonował Mourinho.

Kontrakt z Benfiką podpisze do 2027 roku. Choć w ostatnim czasie wiodło mu się z różnym skutkiem, nie brak takich, którzy nadal wierzą w jego magię i liczą, że pod jego wodzą zespół odzyska dawny blask.

Władze klubu na zmianę na stanowisku trenerskim zdecydowały się po porażce z Karabachem Agdam. Drużyna z Lizbony już po 16 minutach prowadziła 2:0, ale ostatecznie przegrała 2:3. Głową zapłacił za to Bruno Lage.

Czytaj więcej

Wróciła Liga Mistrzów. Król z Paryża i wielu pretendentów do tronu
Reklama
Reklama

Dla Karabachu, nazywanego azerską Barceloną, było to pierwsze zwycięstwo w historii Ligi Mistrzów. Przyczynił się do niego również Mateusz Kochalski. Nasz bramkarz ledwie trzy lata temu debiutował w Ekstraklasie, przed rokiem grał jeszcze w Stali Mielec, a dziś wchodzi na europejskie salony.

Już w zeszłym sezonie rywalizował w Lidze Europy z Tottenhamem czy Olympique Lyon. Kto wie, gdzie będzie grał za rok. Pucharowe mecze będą dla niego znakomitym oknem wystawowym, bo Karabach zmierzy się jeszcze z FC Kopenhagą, Athletikiem Bilbao, Chelsea, Napoli, Ajaxem Amsterdam, Eintrachtem Frankfurt i Liverpoolem.

– Fajnie byłoby kiedyś trafić do ligi angielskiej, a dostanę kapitalną okazję pokazania się w spotkaniach z ekipami z Premier League. Zrobię wszystko, by ją odpowiednio wykorzystać. Cały czas twardo stąpam po ziemi i cieszę się, że moja piłkarska przygoda nabrała takiego kolorytu. To jest wielka rzecz, że ja wychowanek BKS Lublin po rozegraniu jednego pełnego sezonu w Stali Mielec trafiłem do klubu, z którym dostałem się do Ligi Mistrzów – opowiadał Kochalski w rozmowie z portalem „Łączy nas piłka”.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Dlaczego Jose Mourinho ponownie objął stanowisko trenera Benfiki Lizbona?
  • Jaką rolę w powrocie Mourinho do Benfiki odegrała jego wcześniejsza kariera w tym klubie?
  • Co skłoniło władze Benfiki do zmiany trenera po porażce z Karabachem Agdam?
Pozostało jeszcze 95% artykułu

Podobno najlepsze scenariusze pisze życie. Trzy tygodnie temu Benfica awansowała do Champions League kosztem Fenerbahce. Po tamtym niepowodzeniu klub ze Stambułu postanowił pozbyć się Jose Mourinho. Teraz o pomoc do Portugalczyka zwrócili się rodacy.

Żeby było jeszcze ciekawiej, Mourinho pierwszy mecz w Lidze Mistrzów rozegra przeciw Chelsea na Stamford Bridge. Pracował tam dwukrotnie, zdobył w sumie trzy tytuły mistrza Anglii i już na dzień dobry nadał sobie przydomek „The Special One”, czyli wyjątkowy.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Barcelona wygrywa na inaugurację, Robert Lewandowski wreszcie się doczekał
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Obrońcy tytułu pokazali siłę
Piłka nożna
Wróciła Liga Mistrzów. Król z Paryża i wielu pretendentów do tronu
Piłka nożna
Były mistrz świata zagra w Pogoni Szczecin. Transfer, jakiego w Polsce jeszcze nie było
Piłka nożna
Wieczór dubletów. Pierwsze bramki Roberta Lewandowskiego, pewne zwycięstwo Barcelony
Reklama
Reklama