- Staram się po prostu wykonywać swoją robotę, a dzisiaj do zatrzymania był akurat on — opowiadał Skorupski po meczu z Francją (1:1), kiedy musiał zatrzymywać głównie „człowieka w masce”.
Zadanie zrealizował wzorowo, skoro nowy gwiazdor Realu Madryt zdołał go pokonać jedynie z rzutu karnego. Polak dwoił się i troił, by powstrzymywać ataki rywali. Miał siedem skutecznych interwencji. To wystarczyło, by UEFA przyznała mu tytuł MVP spotkania.
Łukasz Skorupski. Jak chłopak ze Śląska został bohaterem reprezentacji Polski?
To był dopiero jego jedenasty występ w reprezentacji, choć w kadrze debiutował już 12 lat temu, u Waldemara Fornalika. Grał głównie w meczach towarzyskich, bo w eliminacjach i na dużych turniejach bronili Łukasz Fabiański i Wojciech Szczęsny.
Czytaj więcej
Polacy zremisowali z Francuzami 1:1 w ostatnim meczu Euro 2024 i wracają do kraju z podniesioną głową. To był mecz, który daje nadzieję, że jesienią gra reprezentacji przyniesie kibicom więcej uśmiechu.
Nie przejmował się rolą rezerwowego, tylko robił swoje. Nigdy nie zawodził i cierpliwie czekał. Psychika zawsze była jego mocną stroną.