Najpóźniej 1 czerwca poznamy mistrza Fogo Futsal Ekstraklasy w sezonie 2023/24. Początek rywalizacji Constractu Lubawa z Rekordem Bielsko-Biała już w środę.
W fazie zasadniczej minimalnie lepszy, o jeden punkty, był obrońca tytułu. Duża różnica była za to już widoczna w bilansie bramkowym. Constract, dotychczas chwalony za żelazną defensywę, w trakcie sezonu zajmował się przede wszystkim zdobywaniem bramek. Uzbierał ich łącznie aż 210, czyli średnio astronomiczne 7 na mecz. Największa w tym zasługa Brazylijczyka Pedrinho, który zdominował zarówno klasyfikację strzelców, jak i asystentów.
Wielki finał Fogo Futsal Ekstraklasy. Constract Lubawa — Rekord Bielsko-Biała
Rekord strzelał rzadziej, choć średnia 4,8 na mecz wciąż jest godna podziwu. Częściej zdarzały mu się mecze stykowe, jednak bielszczanie wychodzili z nich równie często, jak Constract. W porównaniu z poprzednim sezonem, gdy obie drużyny również grały w finale, odwróciły się role. Rok temu to Rekord wygrywał statystycznie wyżej i dopiero lubawianie zatrzymali go wspomnianą szczelną defensywą. W trzech finałowych meczach sezonu 2023/24 Rekord trafił do siatki zaledwie siedem razy. Constract - 16.
Rekord przez dwa pierwsze szczeble fazy play off przeszedł bez porażki. Constract tymczasem potrzebował więcej czasu, w półfinale rozgrywając trzy mecze. Jednak obie drużyny mają więcej czasu na przygotowanie się do decydujących batalii, niż rok temu. W 2023 roku ostatnie starcie Constractu z Piastem Gliwice w 1/2 finału od pierwszego meczu finałowego dzieliły tylko trzy dni. Teraz było to półtora tygodnia.
Wyrównana dotychczasowa rywalizacja utrudnia wskazanie faworyta finału. Rafał Krzyśka, były reprezentacyjny bramkarz, a teraz komentator telewizyjny wskazuje jednak na Rekord. - Kluczem będzie bramkarz, a Bartłomiej Nawrat jest w kapitalnej formie i wygrał ten finał swojemu zespołowi - tłumaczy, wskazując na półfinałowe boje bielszczan z Piastem Gliwice. Na tym szczeblu Rekord wygrał oba mecze z naszpikowanym obcokrajowcami Piastem Gliwice, prowadzonym przez znanego portugalskiego szkoleniowca Orlando Duarte. W pierwszym spotkaniu w Gliwicach Rekordziści przegrywali do przerwy już 0:2, a w drugiej połowie potrafili odwrócić losy meczu. Piast w fazie zasadniczej zgromadził tyle samo punktów co Rekord, a już od trzech lat to trio - razem z Constractem - rozdziela medale ekstraklasy między sobą.