To miał być wyjątkowy sezon dla Czerwonych Diabłów, które wróciły na salony Ligi Mistrzów. Kończy się jednak koszmarnie, bo drużyna może nie zakwalifikować się w tym roku nawet do Ligi Konferencji.
13 porażek, odkąd powstała Premier League, United jeszcze nie doznali, 81 goli - biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki - nie stracili od sezonu 1976/1977. To liczby, które muszą niepokoić.
Podobnie jak fakt, że trzy kolejki przed końcem sezonu Manchester traci dwa punkty do szóstego w tabeli Newcastle. To ostatnie miejsce gwarantujące występy w pucharach - w eliminacjach Ligi Konferencji.
Manchester United. Ostatnia szansa na puchary
United pozostały jeszcze w kalendarzu domowe spotkania z Arsenalem (12 maja) i Newcastle (15 maja) oraz wyjazdowy mecz z Brighton (19 maja). A później wielki finał Pucharu Anglii na Wembley - ich rywalem 25 maja będzie Manchester City. Zwycięzca zyska przepustkę do fazy grupowej Ligi Europy, ale faworytem będą piłkarze Pep Guardioli, którzy trofeami na krajowym podwórku chcą powetować sobie odpadnięcie z Champions League.
Czytaj więcej
Znamy już mistrzów Niemiec, Włoch i Francji. W Hiszpanii tytuł za chwilę przypieczętuje Real Madr...