Barcelonie po odpadnięciu z Ligi Mistrzów pozostała już tylko walka o obronę tytułu w Hiszpanii. Strata do Realu przed niedzielnym szlagierem wynosiła aż osiem punktów, ale El Clasico - zwłaszcza na terenie rywala - to zawsze sprawa prestiżowa.
Katalończycy zaczęli tak, jakby chcieli jak najszybciej wymazać z pamięci porażkę z Paris Saint-Germain. Andreas Christensen wykorzystał błąd Andrija Łunina, który wyszedł z bramki do dośrodkowania z rzutu rożnego i nie złapał piłki, i strzałem głową trafił na 1:0. Łunin przed kilkoma dniami był bohaterem Realu w rewanżu z Manchesterem City, ale gol Duńczyka obciąża jego konto.