Tej informacji nie dało się dłużej trzymać w tajemnicy. Od kilku dni cała Polska mówiła o tym, że kadrę przejmie Jan Urban. Pozostało tylko wypatrywać oficjalnej informacji.
Polski Związek Piłki Nożnej (PZPN) zwlekał jednak z ogłoszeniem komunikatu i budował napięcie. Zapewne dlatego, że ustalane były ostatnie szczegóły umowy i skład sztabu.
Jan Urban selekcjonerem. Michał Probierz gratuluje
W środę nowy selekcjoner pojawił się w końcu w siedzibie PZPN, żeby złożyć podpis na kontrakcie. Nie było powodu, by dalej udawać, że trwa proces rekrutacji. Zwłaszcza że już rano przed szereg wyszedł Michał Probierz, który w czerwcu – po porażce 1:2 z Finlandią w eliminacjach mundialu oraz zamieszaniu związanym z odebraniem kapitańskiej opaski Robertowi Lewandowskiemu – podał się do dymisji. Pogratulował swojemu następcy i życzył mu powodzenia, pisząc na portalu X, że to odpowiedni człowiek na to stanowisko.
Opinia publiczna dostała więc selekcjonera, którego chciała. Znającego doskonale polskie podwórko, bo od blisko dwóch dekad (z małymi przerwami) pracuje w Ekstraklasie. Był trenerem Legii Warszawa, Polonii Bytom, Zagłębia Lubin, Lecha Poznań, Śląska Wrocław i Górnika Zabrze.