Polska - Estonia. Rywale mają problem, nie zagra Konstantin Vassiljev

39-letni Konstantin Vassiljev był motorem Piasta Gliwice i Jagiellonii Białystok, gdzie występował pod wodzą Michała Probierza. Teraz wrócił do naszego kraju, żeby wygrać mecz Polska - Estonia, ale na PGE Narodowym nie wystąpi.

Publikacja: 21.03.2024 10:31

Gdyby Konstantin Vassiljev (na zdjęciu) zagrał w czwartek na PGE Narodowym, wyrównałby rekord liczby

Gdyby Konstantin Vassiljev (na zdjęciu) zagrał w czwartek na PGE Narodowym, wyrównałby rekord liczby meczów w narodowych barwach, który od 2009 roku należy do Martina Reima

Foto: PAP/Leszek Szymański

Gdy 20 sierpnia 1991 roku Estonia ogłosiła niepodległość, Vassiljev miał 7 lat, a 20 spośród 24 piłkarzy jego reprezentacji powołanych na spotkania barażowe nie było jeszcze na świecie. Pochodzący z przedmieść Tallinna piłkarz ma rosyjsko-brzmiące nazwisko i doskonale tym językiem włada, ale – jak sam wielokrotnie przyznawał – czuje się Estończykiem. Nic dziwnego, skoro w drużynie narodowej wystąpił aż 156 razy.

Gdyby zagrał w czwartek na PGE Narodowym, wyrównałby rekord liczby meczów w narodowych barwach, który od 2009 roku należy do Martina Reima. Panowie w reprezentacji występowali razem, bo Vassiljev zadebiutował w niej 18 lat temu. Kilkanaście godzin przed meczem barażowym okazało się jednak, że selekcjoner nie znalazł dla niego miejsca w kadrze meczowej.

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Piłka nożna
Polska - Estonia: Czekając na polot i lekkość
Materiał Promocyjny
BIO_REACTION 2025
Piłka nożna
Polska - Estonia. Takiego komfortu Michał Probierz jeszcze nigdy nie miał
Piłka nożna
Polska - Estonia. Konstantin Vassiljev - cesarz i starzy znajomi
Piłka nożna
Desire Doue. Nastolatek, który poprowadził Paris Saint-Germain do chwały
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Piłka nożna
Katarscy szejkowie w końcu się doczekali, PSG pierwszy raz wygrywa Ligę Mistrzów
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont