Reklama

Jan Urban dla „Rzeczpospolitej": Jeśli Robert Lewandowski będzie zdrowy, wyślemy mu powołanie

Zdaję sobie sprawę, że trwa miesiąc miodowy, ale jestem zbyt doświadczonym trenerem, żeby nie wiedzieć, jak to wszystko funkcjonuje i jak szybko może się zmienić – mówi „Rzeczpospolitej” Jan Urban, selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski.

Publikacja: 18.08.2025 05:03

Jan Urban

Jan Urban

Foto: Shutterstock

Przypominam sobie pana słowa z pierwszej konferencji prasowej, że prezes Cezary Kulesza wyznaczył kolejną ofiarę...

Od razu mówimy o tym, że zostanę spalony na stosie i o ofiarach? Nie ma na początek nic milszego?

Może być. Dawno żaden selekcjoner nie cieszył się takim poparciem społecznym na początku kadencji. Też pan tak uważa?

Zdaję sobie sprawę, że trwa miesiąc miodowy, ale jestem zbyt doświadczonym trenerem, żeby nie wiedzieć, jak to wszystko funkcjonuje i jak szybko może się zmienić. To jest miłe, że czuję wsparcie ludzi, którzy życzą dobrze mi i reprezentacji. Wszyscy jednak w tym zawodzie bronimy się wynikami, więc będę pracował na to, by i wyniki, i gra były satysfakcjonujące. Póki co, wszystko wygląda dzisiaj dobrze, widzę ogromne zaangażowanie całego sztabu. Mamy szansę napisać historię polskiego futbolu. 

Czytaj więcej

Wszyscy go lubią. Nowym selekcjonerem reprezentacji Polski ma zostać Jan Urban

Kibice na stadionach ciągle pana pozdrawiają?

Wszędzie jestem życzliwie przyjmowany, nie mam wrogów. Pracowałem w różnych zespołach, w różnych miastach i zawsze miałem dobry kontakt z kibicami. To potwierdza się też teraz, kiedy jeżdżę po Polsce.

Więcej czasu spędza pan obecnie za granicą, czy w naszym kraju?

Trochę częściej jestem w Polsce niż za granicą. Z racji tego, gdzie mieszkam, często wpadam na mecze Cracovii, chociaż tam nie gra wielu Polaków. Taki jest jednak futbol. Oglądam polską ekstraklasę, bo wiem, że jest tu wielu piłkarzy kandydujących do gry w reprezentacji. Będziemy ich obserwować razem ze sztabem i zadecydujemy, czy już nadszedł moment, żeby wysłać powołanie. Podróże po Europie jeszcze nie były tak intensywne, bo ligi w wielu krajach jeszcze nie zaczęły grać albo dopiero wystartowały. Przed wysłaniem powołań będziemy mieli dwie kolejki, żeby zobaczyć na żywo, w jakiej formie są nasi piłkarze.

Reklama
Reklama

Wyśle pan powołanie Robertowi Lewandowskiemu?

Rozmawiałem z Robertem i wiem, że chce wrócić do kadry. Jeśli tylko będzie zdrowy, to powołanie mu wyślemy.

Przed wrześniowym zgrupowaniem wszystko się rozstrzygnie, a ten, kogo wskażę, będzie kapitanem już na stałe

Dyskutujemy, kto będzie kapitanem?

To jest sytuacja, którą trzeba wyjaśnić. Rozmawiam o tym z zawodnikami bezpośrednio i telefonicznie, nie ze wszystkimi, bo w kadrze są i młodsi, i starsi piłkarze. Przed wrześniowym zgrupowaniem wszystko się rozstrzygnie, a ten, kogo wskażę, będzie kapitanem już na stałe.

Z napastnikami jest kłopot: Arkadiusz Milik wraca po kontuzji, Krzysztof Piątek pojechał grać do Kataru, w czołowych klubach PKO BP Ekstraklasy na tej pozycji grają obcokrajowcy.

W poprzednim sezonie 36-letni Piotr Wlazło ze Stali Mielec był „królem strzelców” w gronie Polaków. Niestety, taka jest sytuacja i musimy sobie z tym radzić. Na dodatek teraz Robert jest kontuzjowany. Miejmy nadzieję, że się wyleczy i zagra we wrześniu.

Czytaj więcej

Jan Urban nowym selekcjonerem. Rewolucji w kadrze nie będzie

Plan na Holandię i Finlandię już jest gotowy?

Już mamy go w głowach, dopracowujemy jeszcze szczegóły, bo musimy być przygotowani na różne warianty przebiegu tych meczów. Rozmawiamy o tym z członkami sztabu, ale przede wszystkim zależy nam na tym, by jak najwięcej naszych piłkarzy grało w klubach. Dopiero to by nam dało odpowiednio dużo informacji potrzebnych do wybrania optymalnego składu, a niestety Polacy nie zawsze grają w zagranicznych drużynach.

Reklama
Reklama

Będzie rewolucja w kadrze, czy raczej kołdra jest za krótka?

Nie mam nie wiadomo jak szerokiego pola manewru. Oczywiście, mogę powołać zupełnie innych zawodników niż Michał Probierz, ale trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy to dla kogoś najlepszy moment, by go powołać do reprezentacji? Czy to już ten odpowiedni poziom? Każdy przykład może być inny, w zależności od pozycji.

Wielu piłkarzy z Ekstraklasy już było powoływanych, ale nie będzie tajemnicą, jeśli powiem, że z dobrej strony pokazuje się Jan Ziółkowski z Legii

Kogoś już pan wypatrzył?

Wielu piłkarzy z Ekstraklasy już było powoływanych, ale nie będzie tajemnicą, jeśli powiem, że z dobrej strony pokazuje się Jan Ziółkowski z Legii, który zresztą cieszy się zainteresowaniem klubów zagranicznych.

Był pan na meczu Rakowa Częstochowa z Maccabi Hajfa. W drużynie wicemistrza Polski naszych rodaków jest jak na lekarstwo.

Tak wygląda nie tylko kadra Rakowa. Podobnie jest w wielu innych klubach. Polaków jest mało, a często ci, którzy grają, nie prezentują odpowiedniego poziomu.

Czytaj więcej

Czekając na cudotwórcę

Z bramkarzami do tej pory było dobrze, ale w Helsinkach Łukasz Skorupski popełnił błąd. Kamil Grabara ma szansę na powołanie?

Nie zajmuję sobie głowy obsadą tej pozycji. W tym przypadku decyzję podejmą trenerzy bramkarzy. Są odpowiednimi fachowcami, żeby zadecydować. Mam swoje zdanie, natomiast zostawiam tutaj pole moim współpracownikom.

Reklama
Reklama

Na które stadiony się pan wybiera w najbliższym czasie?

Po co komu jest potrzebna taka wiedza? Mamy w sztabie podzielone zadania i jesteśmy wszędzie tam, gdzie uważamy, że powinniśmy być. Nieważne, czy na danym meczu będę ja, czy mój współpracownik. „Wymieniamy się” stadionami i każdego kandydata do gry obejrzą trzy różne osoby.

Nie będzie rewolucji, bo to nigdy nie pomaga, ale często powoduje wiele chaosu. Na gruntowne zmiany potrzebny jest dłuższy czas

Przed meczami będzie tylko kilka treningów. Co w tym czasie można zrobić oprócz poprawy atmosfery?

To na pewno jestem w stanie zrobić. Zgrupowanie zaczyna się w poniedziałek, a my gramy w czwartek i w niedzielę. Na pewno musimy zostawić w głowach piłkarzy ślad tego, jak chcemy grać, co byśmy chcieli u nich zmieniać i koncentrować się na rzeczach, które w tak krótkim czasie są do zrobienia. Nie będzie rewolucji, bo to nigdy nie pomaga, ale często powoduje wiele chaosu. Na gruntowne zmiany potrzebny jest dłuższy czas.

Czytaj więcej

Stefan Szczepłek: Dajmy Janowi Urbanowi czas

Czego panu życzyć?

Awansu pana reprezentacji do mistrzostw świata.

Reklama
Reklama

Mojej?

Tak – pana. Bo to nie tylko moja reprezentacja, ale też pana i wszystkich Polaków.

Przypominam sobie pana słowa z pierwszej konferencji prasowej, że prezes Cezary Kulesza wyznaczył kolejną ofiarę...

Od razu mówimy o tym, że zostanę spalony na stosie i o ofiarach? Nie ma na początek nic milszego?

Pozostało jeszcze 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Piłka nożna
Skandal podczas meczu Rakowa. Prezydent reaguje na zachowanie kibiców z Izraela
Piłka nożna
Puchary: Polskie zwycięstwa, ale nie wszyscy się cieszą
Piłka nożna
Superpuchar Europy: PSG rzutem na taśmę zapewniło sobie trofeum
Piłka nożna
Piłkarski Paryż rośnie w siłę
Piłka nożna
Lech walczył, ale to Serbowie grają dalej
Reklama
Reklama