Reklama

FIFA znów majstruje przy kalendarzu. Piłkarze zadowoleni nie będą

Światowa federacja piłkarska rozważa organizację klubowych mistrzostw świata nie co cztery, a co dwa lata. FIFA myśli też nad zwiększeniem liczby uczestników – z 32 do 48.

Publikacja: 18.08.2025 16:28

FIFA znów majstruje przy kalendarzu. Piłkarze zadowoleni nie będą

Foto: Adobe Stock

Ledwie opadł kurz po pierwszym klubowym mundialu w odświeżonej formule, który budził tyle emocji i kontrowersji, a FIFA już debatuje nad przyszłością turnieju.

Wiadomo, że kolejny zostanie zorganizowany w 2029 roku (gospodarz nie jest jeszcze znany, zainteresowane są m.in. Katar, Brazylia oraz wspólnie Hiszpania, Portugalia i Maroko), ale władze światowego futbolu chcą, by impreza odbywała się częściej. Nie zważając na i tak już napięty piłkarski kalendarz.

Dlaczego kluby naciskają na FIFA?

Jeśli FIFA przeforsuje swój pomysł, gwiazdy nie będą miały czasu na dłuższe wakacje. W latach parzystych na przełomie czerwca i lipca uczestniczą na przemian w mistrzostwach Europy lub świata, a w nieparzystych musiałyby przyjeżdżać na klubowy mundial.

Sami zawodnicy narzekają, że ich organizmy są eksploatowane do granic możliwości, co grozi poważnymi kontuzjami. Ale to podobno same kluby naciskają na FIFA, by turniej rozgrywać w cyklu dwuletnim.

Czytaj więcej

Chelsea wygrała klubowe mistrzostwa świata, ale się nie zatrzymuje. Na transfery wydała już fortunę
Reklama
Reklama

Trudno się dziwić, skoro dostrzegły w nim żyłę złota. Chelsea, która triumfowała miesiąc temu w USA, zarobiła blisko 130 mln dolarów. Dla porównania Paris Saint-Germain za zwycięstwo w Lidze Mistrzów otrzymało ponad 90 mln euro.

Brytyjski „Guardian” pisze, że za propozycją stać ma Real Madryt, a pomysłowi przyklaskują kluby, które nie zakwalifikowały się do tegorocznego mundialu, m.in. Barcelona, Napoli, Manchester United i Liverpool.

Klubowy mundial. Kiedy zmiany mogłyby wejść w życie?

Kalendarz rozgrywek międzynarodowych jest ustalony do 2030 roku, więc zmiany mogłyby nastąpić najwcześniej od 2031 roku. Ale już od najbliższego turnieju FIFA jest gotowa znieść limit klubów z jednego kraju (obecnie to maksymalnie dwa miejsca) i zwiększyć liczbę uczestników z 32 do 48 – na wzór mundialu z udziałem reprezentacji (rywalizacja mężczyzn w takim formacie zadebiutuje już w przyszłym roku, a kobiet – pięć lat później).

Czytaj więcej

Naukowcy ostrzegają przed upałami. Czy Amerykanie są przygotowani na mundial?

– Domagamy się miejsca przy stole, rzetelnej dyskusji – mówi szef Premier League Richard Masters, który krytykował FIFA za to, że nie konsultowała się z przedstawicielami lig w sprawie terminarza i harmonogramu nowej imprezy.

Ledwie opadł kurz po pierwszym klubowym mundialu w odświeżonej formule, który budził tyle emocji i kontrowersji, a FIFA już debatuje nad przyszłością turnieju.

Wiadomo, że kolejny zostanie zorganizowany w 2029 roku (gospodarz nie jest jeszcze znany, zainteresowane są m.in. Katar, Brazylia oraz wspólnie Hiszpania, Portugalia i Maroko), ale władze światowego futbolu chcą, by impreza odbywała się częściej. Nie zważając na i tak już napięty piłkarski kalendarz.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Piłka nożna
Jan Urban dla „Rzeczpospolitej": Jeśli Robert Lewandowski będzie zdrowy, wyślemy mu powołanie
Piłka nożna
Skandal podczas meczu Rakowa. Prezydent reaguje na zachowanie kibiców z Izraela
Piłka nożna
Puchary: Polskie zwycięstwa, ale nie wszyscy się cieszą
Piłka nożna
Superpuchar Europy: PSG rzutem na taśmę zapewniło sobie trofeum
Piłka nożna
Piłkarski Paryż rośnie w siłę
Reklama
Reklama