Gospodarze turnieju w 1/8 finału pokonali po rzutach karnych broniący tytułu Senegal. I nie była to jedyna niespodzianka.
Do domu wrócił też drugi finalista sprzed dwóch lat - Egipt. Pozbawiony wsparcia kontuzjowanego Mohameda Salaha, przegrał z Demokratyczną Republiką Konga, również po konkursie jedenastek. Maroko, które było rewelacją mundialu w Katarze i miało potwierdzić swą siłę w mistrzostwach Afryki, zostało z kolei wyeliminowane przez RPA. Na nic zdał się wcześniejszy przyjazd na turniej, by przyzwyczaić się do upałów i dużej wilgotności. Marokańczycy znów będą patrzeć, jak inni podnoszą trofeum, a od ich jedynego triumfu minie wkrótce pół wieku.
Puchar Narodów Afryki. Kto może wygrać turniej
Nie ma też już Kamerunu, Ghany, Algierii i Tunezji. Dość powiedzieć, że do ćwierćfinału nie awansowała ani jedna ekipa, która grała na tym etapie dwa lata temu. Ani żadna z pięciu, które reprezentowały Afrykę na mundialu w Katarze.
Czytaj więcej
Prezes Wisły Kraków Jarosław Królewski, korzystając ze stworzonych przez swój zespół modeli matematycznych i sztucznej inteligencji, wytypował dziesięciu najlepszych kandydatów na następcę Xaviego. Mówi o tym cała Hiszpania.
Na faworytów zaczynają w tej sytuacji wyrastać Nigeryjczycy, którzy wyeliminowali Kamerun, oraz Wybrzeże Kości Słoniowej, które może liczyć na wsparcie publiczności.