Gdyby zaufać wskazaniom sztucznej inteligencji, to nowym trenerem Barcelony powinien zostać Imanol Alguacil, prowadzący od ponad pięciu lat Real Sociedad San Sebastian. Na drugim miejscu znalazł się Paulo Fonseca z Lille, a na trzecim — Thiago Motta z Bolonii, typowany również na następcę Xaviego przez katalońskich dziennikarzy.
Dalej na liście są m.in. Xabi Alonso, stojący na czele lidera Bundesligi Bayeru Leverkusen, oraz Roberto De Zerbi, który zbudował silne Brighton. Nie ma w tym gronie Juergena Kloppa czy Hansiego Flicka, czyli faworytów prezesa Barcelony Joana Laporty. Jest za to Steffen Baumgart, który do grudnia był trenerem FC Koeln, ale od tego czasu pozostaje bezrobotny.
Czytaj więcej
W Liverpoolu kończy się pewna epoka. Za kilka miesięcy z Anfield pożegna się Juergen Klopp – trener, który odmienił klub. Barcelonę po sezonie opuści z kolei Xavi.
Xavi odchodzi. Jarosław Królewski wybrał trenera dla Barcelony
O Królewskim pisały sportowe media w Hiszpanii, Niemczech i we Włoszech. Na początku roku madrycka “Marca” opublikowała nawet wywiad z prezesem Wisły Kraków. Opowiadał w nim m.in. o wykorzystaniu sztucznej inteligencji w piłkarskiej branży. Tłumaczył, że może być ona pomocna w poszukiwaniu odpowiednich zawodników. Teraz widać, że również szkoleniowców.
Wisła właśnie z pomocą takiej technologii wybrała nowego trenera. Został nim 36-letni Hiszpan Albert Rude, który pracował poprzednio w trzecioligowym CD Castellon. Podpisał umowę do końca sezonu, z opcją przedłużenia w przypadku awansu do Ekstraklasy.