Choć Brazylijczyk od pół roku gra już w saudyjskim Al-Hilal (a właściwie leczy kontuzję, bo wystąpił tylko w trzech meczach ligowych), jego transfer do Paris Saint-Germain (222 mln euro) wciąż budzi zainteresowanie służb.
Funkcjonariusze centralnego urzędu ds. walki z korupcją i przestępstwami podatkowymi weszli w tym tygodniu do siedziby generalnej dyrekcji finansów publicznych. Przeszukano biura współpracowników ówczesnego ministra Geralda Darmanina, obecnego szefa resortu spraw wewnętrznych.
Transfer Neymara. Kto pomagał PSG w oszustwach podatkowych
Śledztwo w tej sprawie trwa od września 2022 r. Według portalu “Mediapart” Darmanin miał doradzać katarskim właścicielom PSG, jak mogą uniknąć podatku od zakupu Neymara. To miało pozwolić im zaoszczędzić dziesiątki milionów euro.
W sprawę zamieszani mieli być Jerome Fournel, dyrektor gabinetu Darmanina, oraz Hugues Renson, były wiceprzewodniczący Zgromadzenia Narodowego. Kontaktować się z nimi mieli ówcześni działacze PSG - Jean-Claude Blanc i Jean-Martial Ribes.
Zdaniem służb przy okazji mogło dojść do przestępstw korupcji czynnej i biernej oraz handlu wpływami, zagrożonych karą pozbawienia wolności do lat dziesięciu i wysoką grzywną.