Niemcy mają problem z reprezentacją. Tak źle nie było od lat

Niemcy przegrali w tym roku sześć meczów, równie źle było tylko pięć lat temu. Gorszego czasu nie przeżywali nigdy.

Publikacja: 24.11.2023 10:04

- Nie jesteśmy mistrzami defensywy i nie będziemy nimi także następnego lata - ocenia selekcjoner Ju

- Nie jesteśmy mistrzami defensywy i nie będziemy nimi także następnego lata - ocenia selekcjoner Julian Nagelsmann (na zdjęciu).

Foto: JOE KLAMAR / AFP

Gospodarz przyszłorocznych mistrzostw Europy od dłuższego czasu rozgrywają tylko mecze sparingowe. Te listopadowe można było nazwać nawet prestiżowymi, skoro mierzyli się z Turcją (2:3) oraz Austrią (0:2), więc porażki tym bardziej bolą.

- Czujemy frustrację i rozczarowanie - mówi kapitan Ilkay Guendogan. - Austriakom zbyt łatwo pozwalaliśmy tworzyć sytuacje. Musimy być szczerzy oraz powiedzieć sobie, że nie chodzi tylko o defensorów, bo bronienie zaczyna się od pierwszej linii. Gorzej być już nie może, to chyba teraz jedyny pozytyw.

Czytaj więcej

Bolesna porażka. Niemcy wygwizdani we własnej stolicy

Pomocnik Manchesteru City dobrze zdiagnozował najbardziej widoczne bolączki. Problemem są nie tylko indywidualne błędy, co systemowość defensywy. "Austriacy spokojnie przegrywają sobie pressing, a potem grają długie piłki za obronę, na co Niemcy nie mają lekarstwa" - pisał na Twitterze ekspert Viaplay Tomasz Urban.

Niemcy w kryzysie. Julian Nagelsmann nie pomaga

- Nie jesteśmy mistrzami defensywy i nie będziemy nimi także następnego lata. To nie my. Nasi zawodnicy występują w klubach, które w większym stopniu koncentrują się na atakowaniu niż bronieniu. Jeśli wtedy tracisz piłkę, masz problemy - ocenia selekcjoner Julian Nagelsmann.

On sam drużynie nie pomaga. Jego najnowszą strategią było ustawienie na lewej obronie Kaia Havertza, czyli piłkarza ofensywnego, który nigdy z tyłu nie grał. Przeciwko Turkom na drugim wahadle pojawił zaś Leroy Sane. On w Bayernie Monachium jest przesuwany wyżej, bo również nie należy - cytując Nagelsmanna - do "mistrzów bronienia".

Czytaj więcej

Michał Probierz: Nie buduję oblężonej twierdzy

Niemcy przegrają mecz za meczem. "Brakuje naszych wartości"

- Granie "trójką" czy "czwórką", Havertz na lewej obronie czy w ataku - to nie ma znaczenia. Nie taki jest główny problem. Potrzebujemy więcej niemieckich wartości: walki, pasji, dynamiki. Tego właśnie w ostatnich spotkaniach brakowało niektórym piłkarzom - uważa dyrektor reprezentacji Rudi Voeller.

63-latek po zwolnieniu Hansiego Flicka poprowadził kadrę tymczasowo - w jednym meczu - i pokonał Francję (2:1). Niemcy zagrali grali prosty futbol, a fani namawiali dyrektora aby ponownie objął reprezentację (prowadził ją 20 lat temu). Odmówił i w kolejny rok Niemcy wejdą w takich nastrojach, jak Polacy.

Gospodarz przyszłorocznych mistrzostw Europy od dłuższego czasu rozgrywają tylko mecze sparingowe. Te listopadowe można było nazwać nawet prestiżowymi, skoro mierzyli się z Turcją (2:3) oraz Austrią (0:2), więc porażki tym bardziej bolą.

- Czujemy frustrację i rozczarowanie - mówi kapitan Ilkay Guendogan. - Austriakom zbyt łatwo pozwalaliśmy tworzyć sytuacje. Musimy być szczerzy oraz powiedzieć sobie, że nie chodzi tylko o defensorów, bo bronienie zaczyna się od pierwszej linii. Gorzej być już nie może, to chyba teraz jedyny pozytyw.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Michał Probierz: Nie buduję oblężonej twierdzy
Piłka nożna
Polska - Łotwa. Jacek Bąk: Nie chcę oglądać takiej reprezentacji
Piłka nożna
Baraże o Euro 2024. Z kim zagra Polska, jeśli wygra z Estonią? UEFA zdecydowała
Piłka nożna
Niemiecka i hiszpańska prasa po Bayern - Real. "Nierozstrzygnięta bitwa w Monachium"
Piłka nożna
Bayern - Real. Cztery gole i cztery minuty, które wstrząsnęły półfinałem Ligi Mistrzów
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO