Aktualizacja: 11.12.2024 17:50 Publikacja: 16.11.2023 13:24
Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Michał Probierz podczas treningu kadry w Warszawie
Foto: PAP/Leszek Szymański
Sytuacja kadry Michała Probierza jest trudna. Polacy, aby zająć drugie miejsce w grupie i awansować bezpośrednio na Euro 2024, muszą pokonać Czechów, ale to nie wszystko. Ważne są także wyniki pozostałych spotkań. Mołdawianie muszą ulec Albańczykom i nie przegrać z Czechami albo zremisować lub przegrać z Albanią oraz podzielić się z Czechami punktami. Tylko takie układy wyników zapewni naszej reprezentacji drugie miejsce.
Polacy - jeśli zwyciężą w piątek - będą mieli 13 punktów. Pierwszy ze wspomnianych scenariuszy oznacza, że Mołdawianie zakończą eliminacje z 9 lub 10, a Czesi z 11 lub 12 oczkami. Mołdawia w w drugim mają 11 lub 12, a Czesi - 12. Sytuacja jest więc niełatwa. Wystarczy, że Mołdawia wygra z Albanią (piątek, 18.00), żeby Polacy z Czechami powalczyli na PGE Narodowym (piątek, 20.45) jedynie o dobre humory.
Drzwi do reprezentacji są otwarte dla wszystkich, ale Michał Probierz patrzy w przyszłość. Nie wiadomo, jak długo będzie w niej Robert Lewandowski.
Jan Bednarek wrócił do reprezentacji Polski, pracę stracili za to dwaj trenerzy. Odchodzą Remigiusz Rzepka i Andrzej Kasprzak, których zastąpią Mateusz Oszust oraz Radosław Gwiazda.
Michał Listkiewicz wyjaśnia „Rz”, czy Polacy mogą patrzeć na Czechów z góry, dlaczego chciał ukrócić pijaństwo wśród tamtejszych sędziów i gdzie lepiej się szkoli. Mecz Polska - Czechy w eliminacjach Euro 2024 w piątek o godz. 20.45.
Mecz w Dortmundzie to hit środy w Lidze Mistrzów. Borussia i Barcelona są w czołówce tabeli i mogą zrobić kolejny krok w stronę awansu do fazy pucharowej.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Po zwycięstwie 3:0 w Salzburgu Paris Saint-Germain nieco poprawiło swoją sytuację w Lidze Mistrzów, ale wciąż nie może być pewne nawet gry w barażach.
Mecz w Dortmundzie to hit środy w Lidze Mistrzów. Borussia i Barcelona są w czołówce tabeli i mogą zrobić kolejny krok w stronę awansu do fazy pucharowej.
Po zwycięstwie 3:0 w Salzburgu Paris Saint-Germain nieco poprawiło swoją sytuację w Lidze Mistrzów, ale wciąż nie może być pewne nawet gry w barażach.
Po dwóch kolejnych porażkach w Lidze Mistrzów Real Madryt przełamał się i pokonał w Bergamo Atalantę 3:2. Meczu nie dokończył Kylian Mbappe, choć zdążył strzelić gola.
Angielskie media nazwały go "procesem stulecia". Przed londyńskim sądem zakończyły się przesłuchania w sprawie, jaką Premier League wytoczyło wobec Manchesteru City. Na mistrzach Anglii ciąży 115 zarzutów.
Paris Saint-Germain może odpaść już w fazie ligowej. Każdy mecz będzie teraz dla nich jak finał. Pierwszy już we wtorek w Salzburgu.
Atalanta wygrała 12 z 13 ostatnich meczów, objęła prowadzenie w Serie A, a w Lidze Mistrzów nie doznała jeszcze porażki. We wtorek podejmie Real Madryt.
Real Madryt pokonał na wyjeździe Gironę 3:0 i zbliżył się na dwa punkty do prowadzącej w lidze hiszpańskiej Barcelony. Zwycięstwo okupił jednak kontuzjami.
Robert Lewandowski wrócił do podstawowego składu Barcelony i strzelił gola Realowi Betis. Katalończycy po remisie 2:2 znów stracili jednak punkty, a ich najlepszym piłkarzem był Inaki Pena.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas