Kim jest Karol Struski, czyli nowy człowiek w reprezentacji Polski

Karol Struski czuł się w Jagiellonii Białystok piłkarzem niedocenianym. Przeprowadził się więc na Cypr i już w pierwszym sezonie został mistrzem kraju, a teraz może zadebiutować w reprezentacji Polski.

Publikacja: 15.11.2023 12:47

Karol Struski (z prawej)

Karol Struski (z prawej)

Foto: PAP/EPA

Jego powołanie, a w zasadzie dowołanie do drużyny narodowej przed meczami z Czechami (17 listopada) i Łotyszami (21 listopada) to z całą pewnością największa niespodzianka, jaką zafundował kibicom Michał Probierz. Wśród mniej zorientowanych fanów nie zabrakło nawet pytań: „Kto to jest?”. Struski z radarów sympatyków PKO BP Ekstraklasy zniknął bowiem w ubiegłym roku, kiedy trafił do Arisu Limassol.

Młody zawodnik opuścił Jagiellonię za 400 tys. euro, bo czuł się niedoceniany. Zarabiał na Podlasiu niewiele - mniej niż piłkarze, którzy odgrywali w zespole drugorzędne role - choć sam był podstawowym zawodnikiem. Zagrał w 28 meczach, strzelił gola, miał dwie asysty.

Czytaj więcej

Sceny z przyszłości. Jak długo w reprezentacji będzie grał Lewandowski?

Kim jest Karol Struski, który może zadebiutować w reprezentacji Polski

Urodził się w Lublinie, ale pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Górniku Łęczna, skąd trafił do znanej z dobrej pracy z młodzieżą Jagiellonii. Zadebiutował w ekstraklasie w marcu 2020 roku. Była to ostatnia kolejka sezonu przerwanego przez pandemię. Kolejne rozgrywki spędził w Łęcznej, gdy Górnik po barażach awansował do Ekstraklasy. Później wywalczył sobie miejsce w Białymstoku, ale spędził tam tylko rok.

- Jestem środkowym pomocnikiem mogącym grać jako „szóstka” oraz „ósemka”. Dobrze czuję się z piłką przy nodze. Jestem piłkarzem, który ma wizję gry i stara się regularnie monitorować sytuację na boisku, choć na pewno warunki fizyczne nie są moją najmocniejszą stroną - mówił o swoich atutach Struski tuż po transferze do Arisu.

Nadzieja z Cypru. Karol Struski w reprezentacji Polski

Odnalazł się na Cyprze bardzo dobrze. Współpraca zespołu z białoruskim trenerem Aleksiejem Szpilewskim układała się udanie i zaowocowała pierwszym w dziejach klubu mistrzostwem Cypru. Polak wystąpił w 29 meczach, strzelił cztery gole. Grał przede wszystkim w środku pola, a to pozycja, gdzie selekcjoner Probierz wciąż szuka rozwiązań, bo Bartosz Slisz, Patryk Dziczek czy Jakub Piotrowski stawiają w reprezentacji pierwsze kroki.

Czytaj więcej

Michał Probierz wstrząsnął sztabem. Dwie zmiany w reprezentacji Polski

Trener Szpilewski chwali Polaka, podobnie jak media. - Wielu piłkarzy można pozytywnie oceniać, ale Struski wyróżnia się w każdym meczu. Jest w wielkiej formie, doskonale prowadzi piłkę i świetnie ją rozgrywa - można przeczytać w cypryjskiej prasie. Polak ma z klubem umowę do czerwca 2026 roku. Niektórzy uważają, że długo tam nie pogra.

Jego powołanie, a w zasadzie dowołanie do drużyny narodowej przed meczami z Czechami (17 listopada) i Łotyszami (21 listopada) to z całą pewnością największa niespodzianka, jaką zafundował kibicom Michał Probierz. Wśród mniej zorientowanych fanów nie zabrakło nawet pytań: „Kto to jest?”. Struski z radarów sympatyków PKO BP Ekstraklasy zniknął bowiem w ubiegłym roku, kiedy trafił do Arisu Limassol.

Młody zawodnik opuścił Jagiellonię za 400 tys. euro, bo czuł się niedoceniany. Zarabiał na Podlasiu niewiele - mniej niż piłkarze, którzy odgrywali w zespole drugorzędne role - choć sam był podstawowym zawodnikiem. Zagrał w 28 meczach, strzelił gola, miał dwie asysty.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Sceny z przyszłości. Jak długo w reprezentacji będzie grał Lewandowski?
Piłka nożna
Michał Probierz wstrząsnął sztabem. Dwie zmiany w reprezentacji Polski
Piłka nożna
Euro 2024. Polska- Czechy: Mamy rachunki do wyrównania
Piłka nożna
Wywiesił na stadionie baner "Strefa wolna od LGBT". Polonia Warszawa nałożyła zakaz klubowy
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Piłka nożna
Trzy gole Jesusa Imaza. Jagiellonia wygrywa 4:0