Aktualizacja: 24.05.2025 11:37 Publikacja: 15.11.2023 12:47
Karol Struski (z prawej)
Foto: PAP/EPA
Jego powołanie, a w zasadzie dowołanie do drużyny narodowej przed meczami z Czechami (17 listopada) i Łotyszami (21 listopada) to z całą pewnością największa niespodzianka, jaką zafundował kibicom Michał Probierz. Wśród mniej zorientowanych fanów nie zabrakło nawet pytań: „Kto to jest?”. Struski z radarów sympatyków PKO BP Ekstraklasy zniknął bowiem w ubiegłym roku, kiedy trafił do Arisu Limassol.
Młody zawodnik opuścił Jagiellonię za 400 tys. euro, bo czuł się niedoceniany. Zarabiał na Podlasiu niewiele - mniej niż piłkarze, którzy odgrywali w zespole drugorzędne role - choć sam był podstawowym zawodnikiem. Zagrał w 28 meczach, strzelił gola, miał dwie asysty.
Drzwi do reprezentacji są otwarte dla wszystkich, ale Michał Probierz patrzy w przyszłość. Nie wiadomo, jak dług...
Jan Bednarek wrócił do reprezentacji Polski, pracę stracili za to dwaj trenerzy. Odchodzą Remigiusz Rzepka i And...
Czesi, z którymi Polacy zagrają w piątek na PGE Narodowym o awans na Euro 2024, przez całe eliminacje musieli so...
Po dwóch latach Napoli wraca na włoski tron. Mistrzostwo zapewniło sobie w ostatniej kolejce Serie A, pokonując...
Tottenham Hotspur pokonał Manchester United w boju dwóch słynnych angielskich klubów pogrążonych w wielkim kryzy...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas