Reklama
Rozwiń
Reklama

Co w niedzielę zrobi Żyleta

Teoretycznie to hitowa kolejka, ale w tym sezonie liga skutecznie pozbawia nas złudzeń.

Aktualizacja: 12.10.2017 18:08 Publikacja: 12.10.2017 18:00

Co w niedzielę zrobi Żyleta

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Oczy wszystkich skierowane będą na piłkarzy Legii i na trybuny stadionu przy Łazienkowskiej. W niedzielę o godz. 18 Legia podejmie Lechię Gdańsk. Zawodnicy wyjdą na murawę, by zagrać m.in. dla pół setki bandytów, którzy ich pobili po porażce z Lechem.

Czy piłkarze jak zwykle karnie podejdą pod trybunę i będą dziękować za doping? Czy kibice zaintonują pieśni pochwalne, jakby nic się nie stało, czy może jednak zmuszą się do minimalnej choćby refleksji?

Oby dwa tygodnie odpoczynku oraz treningów spowodowały, że kibice w ten weekend nie będą znów lamentować nad poziomem naszej piłki i wyłączać telewizorów. Szczególnie że w teorii kolejka zapowiada się fascynująco.

W piątek Jagiellonia – wicemistrz z poprzedniego sezonu – podejmować będzie drugą drużynę w tabeli Lecha Poznań. Natomiast w niedzielę o 15.30 rewelacyjny lider, czyli Górnik Zabrze, zagra z trzecim zespołem obecnego sezonu Zagłębiem Lubin.

Na papierze wygląda to ciekawie, problem w tym, że Legia notorycznie zawodzi, Lech potrafił swoich kibiców przyprawić o palpitacje serca, w Lechii było tak źle, że wymieniono szkoleniowca, a Jagiellonia gra w kratkę.

Reklama
Reklama

Lech powinien być podbudowany zwycięstwem nad Legią w poprzedniej kolejce.

– Ten mecz pokazał, że jesteśmy w stanie wygrać z każdym. Byliśmy zdyscyplinowani, zagraliśmy naprawdę dobrze – mówił trener Nenad Bjelica, który spotkanie z mistrzem Polski musiał oglądać z trybun, a zespół prowadził jego asystent Rene Poms.

W spotkaniu z Jagiellonią Chorwat też jeszcze nie będzie obecny na ławce. To efekt kary za zachowanie szkoleniowca podczas przegranego 0:2 meczu ze Śląskiem we Wrocławiu.

Piłka nożna
Trzech Polaków w Porto? 17-letni talent z Jagiellonii może pobić rekord Ekstraklasy
Piłka nożna
Harry Kane osobowością roku. Rekord Roberta Lewandowskiego zagrożony
Piłka nożna
Łukasz Tomczyk. Nowy trener Rakowa jak atrakcyjna sąsiadka
Piłka nożna
Robert zszedł z pomnika. Recenzja książki „Lewandowski. Prawdziwy”
Piłka nożna
Marek Papszun o pracy w Legii. „Jestem wzruszony, moje baterie naładowane są do maksimum”
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama