Nerwy Smudy

23. kolejka. Legia efektownie, Lech po dramatycznej końcówce – pięć drużyn z czołówki tabeli wygrało swoje mecze. Czesław Michniewicz nie pracuje już w Arce Gdynia

Aktualizacja: 13.04.2009 20:06 Publikacja: 13.04.2009 02:05

Napastnik Legii Warszawa - Takesure Chinyama (w środku)

Napastnik Legii Warszawa - Takesure Chinyama (w środku)

Foto: Rzeczpospolita, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Michniewicz kilka lat temu wprowadził do polskiej ligi nową jakość. Młody, wygadany, niebojący się mediów, a do tego skuteczny, bo już na początku kariery zdobył z Zagłębiem Lubin mistrzostwo Polski.

W Arce z nowej jakości zostało niewiele. Niektórzy mówili, że to dobrze, że Michniewicz przestał być „polskim Mourinho” i że zszedł z pierwszych stron gazet. W Gdyni pracował w ciszy, przerwanej tylko dobrowolną wizytą we wrocławskiej prokuraturze w charakterze świadka, jednak wyniki miał fatalne. Z 23 meczów ekstraklasy wygrał tylko sześć, w sześciu spotkaniach na wiosnę udało mu się wywalczyć tylko dwa punkty.

Po czwartkowej porażce z ŁKS oddał się do dyspozycji zarządu, który go zwolnił. Mówi się, że już dzisiaj jego następcą ogłoszony zostanie Marek Chojnacki, jesienią zwolniony właśnie z ŁKS. Na Pomorzu zmiany trenerów są w tym roku w modzie. Tydzień temu Tomasz Kafarski zastąpił Jacka Zielińskiego w Lechii Gdańsk.

Kafarski w swoim debiucie przegrał z Bełchatowem prowadzonym przez Rafała Ulatowskiego, który po meczu przyznał, że jego drużyna nie zasłużyła na trzy punkty. Skuteczność miała jednak wyjątkową, bo oba strzały na bramkę zakończyły się golami. Bełchatów w tabeli jest piąty, jednak zwycięstwo nie dało mu nic w gonitwie za czołówką, bo wygrały także cztery drużyny będące w tabeli wyżej.

Polonia Warszawa tym razem zagrała nie tylko skutecznie, ale także ładnie – pokonała w Chorzowie Ruch 3:1. To już trzecie zwycięstwo w lidze od czasu, gdy Bogusław Kaczmarek steruje drużyną już z przedniego fotela. Wisła poradziła sobie z Jagiellonią, Legia zagrała ambitnie, ale wreszcie także efektownie, i rozgromiła Cracovię 4:0 na placu budowy przy Łazienkowskiej 3 w Warszawie.

Jedną z bramek, już trzecią w rozgrywkach, zdobył Piotr Giza, który pojechał na mundial w Niemczech jako gwiazda Cracovii, a później nie potrafił dogadać się ze Stefanem Majewskim i przeprowadził się do Warszawy. Po zdobytej bramce w ogóle się nie cieszył, bo – jak mówił – sentyment do Cracovii pozostał. Zwłaszcza do Cracovii znowu bez Majewskiego. Najwięcej szczęścia miał Lech Poznań. Franciszek Smuda, który najprawdopodobniej jutro przedłuży z poznańskim klubem umowę na kolejne trzy lata, po ostatnim gwizdku spojrzał w niebo, jakby nie dowierzając, że znowu się udało.

Zwycięskiego gola w Gliwicach lider tabeli strzelił w czwartej minucie doliczonego czasu gry (Marcin Kikut) i dzięki temu liderem pozostał. Punkty w tak dramatyczny sposób chłopcy Smudy wywalczyli już po raz czwarty w sezonie. Za dwa tygodnie przyjadą do Warszawy na mecz prawdy z Legią.

[ramka][srodtytul]23.kolejka[/srodtytul]

>LECHIA GDAŃSK – GKS BEŁCHATÓW 1:2 (1:1)

Bramki: dla Lechii – Ł. Surma 45; dla GKS – J. Popek 14, D. Nowak 74

Żółte kartki: P. Kapsa, K. Bąk, M. Rogalski, J. Manuszewski (Lechia) – M. Lacić, E. Cecot (Bełchatów). Sędziował Hubert Siejewicz (Białystok). Widzów 8000.

Lechia: Kapsa – Bąk, Cvirik, Wołąkiewicz, Mysona – Wiśniewski, Surma, Piątek (73, Manuszewski), Bajić (58, Kowalczyk), Rogalski (80, Kaczmarek) – Zabłocki.

Bełchatów: Sapela – Lacić, Cecot, Drzymont, Popek – Wróbel (82, Janus), Rachwał, Gol, Cetnarski (65, Mihałewski), Chwalibogowski (46, Nowak) – Ujek.

>RUCH CHORZÓW – POLONIA WARSZAWA 1:3 (1:2)

Bramki: dla Ruchu – W. Grzyb 25; dla Polonii – F. Ivanovski 14, T. Jodłowiec 18, J. Lato 85. Żółta kartka: R. Majewski (Polonia). Sędziował Paweł Gil (Lublin). Widzów 4000.

Ruch: Perdijić – Grzyb, Grodzicki, Sadlok, Nykiel – Zając, Pulkowski, Nowacki (74,Sobiech), Brzyski, Balaz (46, Jakubowski) – Jezierski (74, Janoszka).

Polonia: Przyrowski – Mynar, Dziewicki, Skrzyński, Lazarevski – Mierzejewski (74, Piątek), Jodłowiec, Majewski (62, Trałka), Kozioł, Lato – Ivanovski (80, Gajtkowski).

>WISŁA KRAKÓW – JAGIELLONIA BIAŁYSTOK 1:0 (1:0)

Bramka: M. Baszczyński 3. Żółta kartka: P. Stano (Jagiellonia). Sędziował Mirosław Górecki (Ruda Śląska). Widzów 12 500.

Wisła: Pawełek – Singlar, Baszczyński, Marcelo, Brożek – Małecki, Sobolewski, Diaz, Zieńczuk (89, Cantoro) – Boguski (73, Jirsak), Ćwielong (63, Łobodziński).

Jagiellonia: Gikiewicz – Cionek (46, Kojasević), Stano, Skerla, Norambuena – Bruno, Hermes, Zawistowski, Jarecki (77, Fidziukiewicz) – Grosicki (63, Lewczuk), Frankowski.

>PIAST GLIWICE – LECH POZNAŃ 1:2 (0:1)

Bramki: dla Piasta – J. Smektała 70; dla Lecha – S. Stilić 40, M. Kikut 90

Żółte kartki: M. Michniewicz (Piast); M. Kikut, M. Arboleda (Lech). Sędziował Dawid Piasecki (Słupsk). Widzów 4000.

Piast: Kasprzik – Kaszowski, Kowalski, Glik, Michniewicz – Podgórski (59, Seweryn), Bojarski (40, Smektała), Muszalik, Wilczek, Sedlacek – Olszar (88, Koczon).

Lech: Kotorowski – Kikut, Bosacki, Arboleda, Djurdjević – Peszko, Bandrowski, Injac, Wilk (78, Anderson) – Stilić, Lewandowski

>LEGIA WARSZAWA – CRACOVIA 4:0 (3:0)

Bramki: T. Chinyama 20, M. Rybus 27, P. Giza 29, I. Astiz 90

Sędziował Robert Małek (Zabrze). Widzów 4500.

Legia: Mucha – Kiełbowicz, Astiz, Choto (77, Kumbev), Rzeźniczak – Rybus, Roger, Jarzębowski (67, Borysiuk), Iwański, Giza (73, Radović) – Chinyama.

Cracovia: Cabaj – Kulig, Karwan, Tupalski, Derbich – Pawlusiński (37, Kłus), Nowak, Kostrubała (74, Wasiluk), Mierzejewski (55, Moskała), Sasin – Ślusarski.

MECZE CZWARTKOWE:

>POLONIA BYTOM – ODRA WODZISŁAW 1:1 (1:1)

>ŁKS ŁÓDŹ – ARKA GDYNIA 3:0 (1:0)

>ŚLĄSK WROCŁAW – GÓRNIK ZABRZE 1:1 (0:1)[/ramka]

[ramka]Tabela po 23. kolejce

1. Lech Poznań 23 48 40-16 14 6 3

2. Legia Warszawa 23 47 41-12 14 5 4

3. Wisła Kraków 23 45 37-17 13 6 4

4. Polonia Warszawa 23 45 32-15 13 6 4

5. GKS Bełchatów 23 41 30-24 13 2 8

6. Śląsk Wrocław 23 36 32-25 9 9 5

7. Jagiellonia Białystok 23 28 23-23 7 7 9

8. ŁKS Łódź 23 28 22-34 8 4 11

9. Ruch Chorzów 23 26 16-24 7 5 11

10. Polonia Bytom 23 26 24-35 7 5 11

11. Odra Wodzisław 23 25 17-28 6 7 10

12. Arka Gdynia 23 25 18-27 7 4 12

13. Piast Gliwice 23 25 13-21 7 4 12

14. Lechia Gdańsk 23 22 20-34 6 4 13

15. Cracovia 23 21 18-34 5 6 12

16. Górnik Zabrze 23 19 13-27 4 7 12

Kolejno: mecze rozegrane, punkty, bramki zdobyte i stracone, zwycięstwa, remisy, porażki.

W przypadku równej liczby punktów o kolejności decydują bezpośrednie mecze.

Strzelcy

15 – T. Chinyama (Legia)

14 – Paweł Brożek (Wisła)

10 – R. Lewandowski (Lech)

9 – F. Ivanovski (Polonia W.), S. Stilić (Lech)

8 – R. Boguski (Wisła), D. Pawlusiński (Cracovia)

7 – D. Nowak (Bełchatów), G. Podstawek (Polonia B.)

6 – H. Rengifo (Lech), T. Szewczuk (Śląsk)[/ramka]

Michniewicz kilka lat temu wprowadził do polskiej ligi nową jakość. Młody, wygadany, niebojący się mediów, a do tego skuteczny, bo już na początku kariery zdobył z Zagłębiem Lubin mistrzostwo Polski.

W Arce z nowej jakości zostało niewiele. Niektórzy mówili, że to dobrze, że Michniewicz przestał być „polskim Mourinho” i że zszedł z pierwszych stron gazet. W Gdyni pracował w ciszy, przerwanej tylko dobrowolną wizytą we wrocławskiej prokuraturze w charakterze świadka, jednak wyniki miał fatalne. Z 23 meczów ekstraklasy wygrał tylko sześć, w sześciu spotkaniach na wiosnę udało mu się wywalczyć tylko dwa punkty.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Piłka nożna
W Korei Północnej reżim zakazuje transmisji meczów trzech klubów Premier League
Piłka nożna
Liga Konferencji. Solidna zaliczka Jagiellonii Białystok
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Harry Kane poszedł w ślady Roberta Lewandowskiego
Piłka nożna
Manchester City - Real Madryt. Widowisko w Lidze Mistrzów, Vinicius Junior ukradł wieczór
Piłka nożna
Manchester City – Real Madryt. Mecz dwóch poranionych drużyn