Nie ma mocnych na wielką trójkę, czyli to już widzieliśmy

2. kolejka: Lech i Wisła wygrywają efektownie, Legia skromnie, ale po pięknym golu. Najlepsi szykują się do ucieczki z peletonu

Aktualizacja: 10.08.2009 11:26 Publikacja: 10.08.2009 01:53

Filip Ivanovski (z prawej, obok Piotr Celeban) strzelił Śląskowi jednego gola. Senny mecz zamienił s

Filip Ivanovski (z prawej, obok Piotr Celeban) strzelił Śląskowi jednego gola. Senny mecz zamienił się w dreszczowiec w końcówce. Polonia wygrała 3:2 po dwóch golach w ostatniej minucie

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Niedzielne popołudnie na Konwiktorskiej w Warszawie było dziwne i nawet kibice za bardzo nie wiedzieli, jak reagować na to, co dzieje się na boisku. Równie ważne jak zwycięstwo Polonii było to, co działo się przed meczem.

Polonia przegrała trzy ostatnie spotkania i wiadomo już, że Jacka Grembockiego po następnym meczu ligowym zastąpi Franciszek Smuda. Odchodzący stwierdził – nie wiadomo dlaczego – że skoro zastępuje go najlepszy trener w Polsce, to znaczy, iż wykonał świetną robotę.

Spotkanie ze Śląskiem Grembocki przeżywał tak samo jak te, kiedy ważył się jego los, a Polonia znowu do ostatniej minuty grała nieźle i znowu przegrywała. Marcelo Sarvas wyrównał w 90. minucie, 60 sekund później było 3:2 po strzale młodego Daniela Gołębiewskiego. Śląsk przegrał na własne życzenie, ale Ryszard Tarasiewicz nie tłumaczył się jedną z najkrótszych ławek rezerwowych w lidze.

[srodtytul]Podpis Rybusa[/srodtytul]

Korona w pierwszej kolejce pokonała 4:0 Polonię Warszawa, ale rozgrzane w ubiegłym tygodniu ambicje beniaminka szybko i skutecznie ostudził Lech Poznań.

Drużyna Jacka Zielińskiego już po 20 minutach prowadziła 2:0. Trzeci bieg wrzuciła jednak dopiero w drugiej połowie, a obie bramki Roberta Lewandowskiego tłumaczą zaporową cenę podyktowaną Borussii Dortmund przez szefów Lecha. Korona przebyła błyskawiczną drogę od 4:0 na inaugurację do 0:5 w drugiej kolejce.

W Europie został nam już tylko Lech, który jest nowym liderem ekstraklasy. Nic dziwnego, że Smuda rozpocznie pracę w Polonii dopiero po meczu z drużyną z Poznania. Zderzenie z poprawioną wersją własnej konstrukcji mogłoby być dla niego bolesne.

Legia po pechowym meczu z Broendby Kopenhaga wydawała się tak żądna zwycięstw, że bez pytania ustawiano ją w kolejce po mistrzostwo. Niewiele brakowało, by potknęła się już w Gdyni na Arce, która po rewolucji szuka pomysłu na samą siebie. Zwycięskiego gola dla Legii zdobył Maciej Rubus dopiero w 84. minucie. Strzelił z 25 metrów z rzutu wolnego i w efektowny sposób podpisał się pod nowym, obowiązującym do 2013 roku, kontraktem.

[srodtytul]Wisła coraz szybciej[/srodtytul]

Levadia Tallin, Debreczyn i Lewski Sofia – tak wyglądałaby droga Wisły Kraków do Ligi Mistrzów, gdyby Maciej Skorża nie przekombinował z przygotowaniami. Trener Wisły zaryzykował i gdyby zadziałał jego plan – pokonanie Estończyków w trakcie przygotowań – się powiódł kibice polskiej ligi nosiliby go teraz na rękach. Drużyna Skorży przyspiesza z każdym tygodniem. Tym razem wygrała w Lubinie z Zagłębiem aż 4:1.

Pierwsza bramka padła w pierwszej minucie po tym, gdy sędzia nie zauważył aż sześciu piłkarzy Wisły na spalonym. Następne zdobywane były już zgodnie z przepisami, a Patryk Małecki, który na nowy kontrakt nie może się doczekać, strzelił dwie z nich. Jego brak w reprezentacji Polski jest niezrozumiały.

Nad trenerem Zagłębia Andrzejem Lesiakiem ciemne chmury zebrały się jeszcze latem. Dwie porażki, jedna strzelona i aż osiem straconych bramek. Na razie Zagłębie wniosło do ligi tylko piękny, choć niedokończony stadion.

Małecki, kiedy podpisze już nową umowę, ma zarabiać 30 tysięcy złotych miesięcznie. Paweł Nowak w Cracovii zarabiał trzy razy mniej, a gdy zażądał podwyżki, pokazano mu drzwi. Po siedmiu latach przeniósł się do Lechii Gdańsk i w piątek strzelił dwa gole w wygranym 6:2 meczu ze swoim byłym klubem. Do niedzieli Lechia była liderem tabeli. Z najbardziej wystraszonej w zeszłym sezonie drużyny ekstraklasy stała się jedną z najodważniejszych.

A Cracovia pokazuje, gdzie jej miejsce. Nie spadła z ligi w ubiegłym sezonie, mimo że zajęła przedostatnie miejsce, to – jeśli nic się nie zmieni – spadnie w obecnym. Marcin Cabaj przyznał, że po takich meczach myśli tylko o zakończeniu kariery. Jego koledzy nie mają nawet tyle odwagi.

[ramka][srodtytul]2.kolejka[/srodtytul]

[b]ZAGŁĘBIE LUBIN – WISŁA KRAKÓW 1:4[/b] (0:2)

Bramki: dla Zagłębia - D. Caiado (90); dla Wisły - Marcelo (1), P Małecki (27 i 81), Ł. Jasiński (65, samobójcza). Żółte kartki: Nhamoinesu (Zagłębie); W. Łobodziński, Marcelo, R. Sobolewski, Piotr Brożek (Wisła). Sędziował Dawid Piasecki (Słupsk). Widzów 10 000.

[b]Zagłębie:[/b] Ptak - Kocot, Sretenović (23, Kapias), Jasiński, Nhamoinesu - Pawłowski (63, Fryzowicz), Dinis, Goliński, Hanzel - Plizga (59, Caiado), Micanski.

[b]Wisła:[/b] Pawełek - Alvarez, Głowacki, Marcelo, Piotr Brożek - Łobodziński (78, Ćwielong), Sobolewski, Diaz (46, Cantoro), Kirm - Paweł Brożek, Małecki (84, Jirsak).

[b]CRACOVIA – LECHIA GDAŃSK 2:6[/b] (1:3)

Bramki: dla Cracovii - P. Polczak (29), J. Kaszuba (53); dla Lechii - M. Kaczmarek (6), P. Wiśniewski (15), H. Wołąkiewicz (31 z karnego), M. Rogalski (63), P. Nowak (71 i 74). Żółte kartki: M. Cabaj, Ł. Tupalski, S. Szeliga, B. Ślusarski, D. Dynarek (Cracovia); P. Cvirik, M. Bajić, P. Nowak (Lechia). Sędziował Mariusz Trofimiec (Kielce). Widzów 200.

[b]Cracovia:[/b] Cabaj - Mierzejewski, Polczak, Tupalski, Derbich - Pawlusiński, Kłus, Cebula (46, Kaszuba), Szeliga (63, Dynarek), Sasin (28, Moskała) - Ślusarski.

[b]Lechia:[/b] M. Bąk - K. Bąk, Wołąkiewicz, Cvirik, Mysona - Kaczmarek, Surma, Bajić, Wiśniewski (60, Rogalski) - Nowak (76, Rybski), Lukjanovs (77, Buzała).

[b]ODRA WODZISŁAW – POLONIA BYTOM 0:1[/b] (0:1)

Bramka: M. Barcik (9). Żółte kartki: M. Wodecki, P. Piechniak (Odra); S. Sawala (Polonia). Sędziował Marcin Szulc (Warszawa). Widzów 3500.

[b]Odra:[/b] Stachowiak - Pielorz, Dymkowski, Kowalczyk, Kokoszka - Piechniak, Malinowski, Kwiek (46,k Kuranty), Chwalibogowski (46, Wodecki) - Matulevicius, Radzinevicius (69, Woś).

[b]Polonia:[/b] Skaba - Hricko, Klepczyński, Killar, Kotrys - Barcik, Grzyb, Sawala (80, Kowalski), Bazik (67, Trzeciak), Radzewicz - Podstawek (65, Tomasik).

[b]GKS BEŁCHATÓW – JAGIELLONIA BIAŁYSTOK 1:1[/b] (0:1)

Bramki: dla Bełchatowa – M. Ujek (53); dla Jagiellonii - Bruno (31). Żółte kartki: M. Małkowski (Bełchatów); I. Lewczuk (Jagiellonia). Sędziował Mirosław Górecki (Katowice). Widzów 2500.

[b]Bełchatów:[/b] Sapela - Fonfara, Cecot, Lacić, Popek - Wróbel, Rachwał, Gol (82, Tosik), Cetnarski, Małkowski (71, Korzym) - Ujek.

[b]Jagiellonia:[/b] Gikiewicz - Lewczuk (89, Rangel), Stano, Skerla, Norambuena - Bruno, Hermes, Zawistowski, Gevorgyan (64, Jarecki) - Grosicki (82, Jezierski), Frankowski.

[b]RUCH CHORZÓW – PIAST GLIWICE 2:0[/b] (1:0)

Bramki: R. Grodzicki (27), A. Sobiech (54). Żółte kartki: K. Nykiel, G. Baran, A. Sobiech (Ruch); J. Szmatuła (Piast). Czerwona kartka: R. Grodzicki (84, Ruch). Sędziował Piotr Siedlecki (Warszawa). Widzów 7 000.

[b]Ruch:[/b] Pilarz - Nykiel, Grodzicki, Sadlok, Brzyski (90, Jakubowski) - Grzyb, Baran, Straka, Balaz - Sobiech (85, Pulkowski), Niedzielan (90, Fabus).

[b]Piast:[/b] Szmatuła - Kaszowski (54, Łudziński), Kowalski, Glik, Michniewicz - Podgórski (71, Chylaszek), Muszalik, Wilczek, Szary - Smektała, Olszar (63, Maciejak).

[b]KORONA KIELCE – LECH POZNAŃ 0:5[/b] (0:2)

Bramki: Ł. Nawotczyński (3, samobójczy), S. Peszko (20), J. Wilk (58), R. Lewandowski (84 i 86). Żółte kartki: Ł. Nawotczyński, P. Paknys (Korona). Sędziował Hubert Siejewicz (Białystok). Widzów 15 500.

[b]Korona:[/b] Cierzniak - Nawotczyński (46, Paknys), Markiewicz, Hernani, Edson - Kiełb, Zganiacz, Edi, Sobolewski (74, Nowak) - Gajtkowski (61, Gawęcki), Buśkiewicz.

[b]Lech:[/b] Kasprzik - Injac, Arboleda, Djurdević, Gancarczyk - Peszko, Bandrowski, Stilić, Wilk (77, Kikut) - Rengifo (70, Chrapek), Lewandowski.

[b]ARKA GDYNIA – LEGIA WARSZAWA 0:1[/b] (0:0)

Bramka: M. Rybus (84). Żółte kartki: M. Płotka, A. Mrowiec (Arka); J. Rzeźniczak, M. Komorowski, M. Iwański (Legia). Sędziował Tomasz Mikulski (Lublin). Widzów 6 000.

[b]Arka:[/b] Bledzewski - Siebert (46, Kowalski), Szmatiuk, Płotka, Bednarek - Karwan (65, Burkhardt), Mrowiec, Budziński (86, Trytko), Ława, Wachowicz - Labukas.

[b]Legia:[/b] Mucha - Rzeźniczak, Astiz, Szala, Komorowski - Radović, Borysiuk, Iwański, Szałachowski (65, Guerreiro), Rybus (90, Smoliński) - Mięciel (65, Paluchowski).

[b]POLONIA WARSZAWA - ŚLĄSK WROCŁAW 3:2[/b] (0:1)

Bramki: dla Polonii - F. Ivanovski (47), M. Sarvas (90), D. Gołębiewski (90); dla Śląska - M. Gancarczyk (36), S. Dudek (76 z karnego). Żółte kartki: I. Kozioł, M. Sarvas (Polonia); T. Szewczuk, J. Gancarczyk, P. Celeban (Śląsk). Sędziował Paweł Gil (Lublin). Widzów 2500.

[b]Polonia:[/b] Przyrowski - Mynar, Jodłowiec, Dziewicki, Zasada - Mierzejewski (70, Kosmalski), Kozioł, Trałka (46, Nikolić), Lato, Sarvas - Ivanovski (74, Gołębiewski).

[b]Śląsk:[/b] Vazgec - Wołczek, Celeban, Spahić, Pawelec - M. Gancarczyk, Dudek, Łukasiewicz, Ulatowski, J. Gancarczyk (88, Biliński) - Szewczuk.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=m.kolodziejczyk@rp.pl]m.kolodziejczyk@rp.pl[/mail][/i]

Niedzielne popołudnie na Konwiktorskiej w Warszawie było dziwne i nawet kibice za bardzo nie wiedzieli, jak reagować na to, co dzieje się na boisku. Równie ważne jak zwycięstwo Polonii było to, co działo się przed meczem.

Polonia przegrała trzy ostatnie spotkania i wiadomo już, że Jacka Grembockiego po następnym meczu ligowym zastąpi Franciszek Smuda. Odchodzący stwierdził – nie wiadomo dlaczego – że skoro zastępuje go najlepszy trener w Polsce, to znaczy, iż wykonał świetną robotę.

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Manchester City za burtą, show Kyliana Mbappe
Piłka nożna
Liga Konferencji. Jagiellonia Białystok gra nie tylko dla siebie
Piłka nożna
Kupmy sobie klub. Gwiazdy futbolu inwestują
Piłka nożna
Marcin Robak wznawia karierę. Teraz będzie grał w futsal
Materiał Promocyjny
Raportowanie zrównoważonego rozwoju - CSRD/ESRS w praktyce