Reklama

Skorża: Nie przesadzajmy z siłą FK Sajarewo

- Rywalowi należy się szacunek, ale nie przeceniajmy jego siły - przekonuje trener Lecha Poznań.

Aktualizacja: 21.07.2015 15:50 Publikacja: 21.07.2015 15:35

Maciej Skorża

Maciej Skorża

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak now Piotr Nowak

Przed spotkaniem rewanżowym w eliminacjach Ligi Mistrzów Maciej Skorża nie może być w pełni zadowolony. Jego podopieczni wygrali co prawda 2:0 na wyjeździe, a wcześniej w dobrym stylu zdobyli Superpuchar Polski. Harmonię w poznańskim zespole zaburzyła porażka w inauguracyjnym spotkaniu Ekstraklasy. Szkoleniowiec mistrzów Polski zdecydował się na szereg zmian, co nie okazało się dobrym rozwiązaniem. - Była wyraźna dysproporcja między tymi starciami. Duże roszady z nie pomogły drużynie. To daje nam do myślenia. Trzeba jednak przyznać, że większość tych zmian była wymuszona względami zdrowotnym - ocenia trener.

Sytuacja kadrowa Lecha jest już nieco lepsza. Wiadomo, że w rewanżowym starciu z Bośniakami nie wystąpią Paulus Arajuuri oraz Dawid Kownacki. Fanów w Wielkopolsce martwi kolejna kontuzja młodego napastnika, która wykluczy go z gry na co najmniej 6 tygodni. Pesymistyczne prognozy mówią nawet dwukrotnie dłuższej pauzie.

Do dyspozycji Skorży w środę będą za to Kasper Hamalainen oraz Gergo Lovrencsic. Fin pauzował w ligowej potyczce z Pogonią ze względu na infekcję. Nie ma za sobą również przepracowanego pełnego okresu przygotowawczego. Z kolei Węgier stracił najważniejsze spotkania minionych zmagań i dochodzi do formy po kontuzji kolana. W kadrze na mecz być może znajdą się Tomasz Kędziora oraz Karol Linetty. - Decyzja jeszcze nie zapadła. W ich przypadku wszystko wyjaśni się po rozruchu - mówi trener Lecha.

Mimo sporej zaliczki, przed rewanżem szkoleniowiec mistrzów Polski nie jest spokojny o losy rywalizacji. W poprzednim sezonie FK Sarajewo również przegrywało pierwszy meczu u siebie, ale odwracało losy rywalizacji na boisku rywala. - Analizuję tamte mecze. W Norwegii i Grecji nie atakowali spontanicznie . To była wyważona, spokojna, mądra taktycznie gra. Być może dokonają drobnych korekt. Pamiętajmy, że w jednym meczu polegli 0:7. Nie przesadzajmy z ich siłą. Należy im się po prostu szacunek - uważa Skorża.

- Kiedyś miałem taką sytuację: grając o Ligę Mistrzów, poznaliśmy rywala. Miała nim być Barcelona. Wtedy graliśmy z Beitarem. Ta wizja wielkiego meczu motywowała - wspomina okres swojej pracy w Wiśle Skorża. Wówczas krakowianie przegrali w Jerozolimie 1:2, ale w rewanżu wygrała 5:0. - Dobrze byłoby zagrać z rywalem pokroju Basel. To powinno jeszcze bardziej zmobilizować - dodaje.

Reklama
Reklama

Początek środowego meczu o godzinie 20:45. Transmisja w TVP 1.

Piłka nożna
Legenda japońskiego futbolu rozegra swój 41 sezon w zawodowej piłce
Piłka nożna
Mundial na horyzoncie. Piłkarze reprezentacji Polski nie chcą utknąć na ławce rezerwowych
Piłka nożna
Trzech Polaków w Porto? 17-letni talent z Jagiellonii może pobić rekord Ekstraklasy
Piłka nożna
Harry Kane osobowością roku. Rekord Roberta Lewandowskiego zagrożony
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Piłka nożna
Łukasz Tomczyk. Nowy trener Rakowa jak atrakcyjna sąsiadka
Materiał Promocyjny
Bankowe konsorcjum z Bankiem Pekao doda gazu polskiej energetyce
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama