Tymczasowość w Wiśle Kraków

Nowy trener Wisły Marcin Broniszewski zadebiutuje jutro w trudnym meczu w Poznaniu.

Aktualizacja: 01.12.2015 19:44 Publikacja: 01.12.2015 18:07

Tymczasowość w Wiśle Kraków

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

W pierwszej tegorocznej kolejce rozgrywanej w środku tygodnia najważniejsze jest spotkanie Lecha z Wisłą Kraków. Do niedawna klub z Poznania był najsłabszym obrońcą tytułu w Europie i czerwoną latarnią ekstraklasy.

Po wymianie Macieja Skorży na Jana Urbana wszystko się jednak zmieniło. Urban jest ostatnim trenerem w lidze, który jeszcze nie poniósł w tym sezonie porażki. Lech wygrzebał się najpierw z ostatniego miejsca, a teraz już nawet ze strefy spadkowej i powoli zaczyna pukać do czołowej ósemki. Traci już tylko trzy punkty do Korony Kielce, zajmującej ostatnie miejsce dające przepustkę do gry w grupie mistrzowskiej.

W ślady poznaniaków postanowiono pójść w Krakowie. W poniedziałek pracę stracił szkoleniowiec Wisły Kazimierz Moskal. Kroplą, która przelała czarę goryczy, była porażka w derbach z Cracovią 1:2. Ale plotka o pożegnaniu Moskala z krakowskim klubem krążyła od dawna.

Największym problemem zespołu były remisy. Wisła w tym sezonie ma ich już dziewięć – najwięcej w lidze, a w całym okresie pracy Moskala (od 10 marca 2015 r.) aż 16 – o trzy więcej niż Podbeskidzie i Górnik Zabrze.

I to właśnie w spotkaniu z rozpędzonym Lechem zadebiutuje dotychczasowy asystent Moskala, który taką samą funkcję pełnił jeszcze u Franciszka Smudy – Marcin Broniszewski.

To syn Mieczysława, który w latach 90. przewinął się przez kilkanaście polskich klubów ekstraklasy, z Polonią Warszawa, Zagłębiem Lubin czy Stomilem Olsztyn na czele. Broniszewski junior nie ma licencji UEFA Pro, więc dostał warunkowe pozwolenie na prowadzenie zespołu nawet do końca sezonu.

W Krakowie dużo się mówiło, że po przerwie zimowej zespół obejmie nie kto inny jak zwolniony z Lecha Skorża, który już przy Reymonta pracował, i to z sukcesami: zdobył dwa mistrzostwa Polski. Dziś o tym słychać jakby mniej, podobno rozmowy ze Skorżą były, ale ofertę Wisły trener odrzucił.

Wygląda na to, że Broniszewski może poprowadzić zespół nawet dłużej niż do końca rundy. Oczywiście wszystko zależy od tego, czy zdoła wynikami przekonać wymagającego właściciela klubu Bogusława Cupiała. Moskal początkowo też tymczasowo obejmował zespół, ale został w Wiśle na prawie osiem miesięcy.

18. KOLEJKA EKSTRAKLASY

Środa: Pogoń – Lechia (18.00, nSport+), Legia – Górnik Ł. (18.00, Canal+ Sport), Cracovia – Podbeskidzie (20.30, Eurosport 2), Lech – Wisła (20.30, Canal+ Sport)

W pierwszej tegorocznej kolejce rozgrywanej w środku tygodnia najważniejsze jest spotkanie Lecha z Wisłą Kraków. Do niedawna klub z Poznania był najsłabszym obrońcą tytułu w Europie i czerwoną latarnią ekstraklasy.

Po wymianie Macieja Skorży na Jana Urbana wszystko się jednak zmieniło. Urban jest ostatnim trenerem w lidze, który jeszcze nie poniósł w tym sezonie porażki. Lech wygrzebał się najpierw z ostatniego miejsca, a teraz już nawet ze strefy spadkowej i powoli zaczyna pukać do czołowej ósemki. Traci już tylko trzy punkty do Korony Kielce, zajmującej ostatnie miejsce dające przepustkę do gry w grupie mistrzowskiej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Barcelona gra o wicemistrzostwo Hiszpanii, a Robert Lewandowski o tytuł króla strzelców
Piłka nożna
Górnik Zabrze na ścieżce do sukcesu. Na taki sezon czekał 30 lat
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Wisła zdobyła Puchar Polski. Za takie mecze kochamy piłkę
Piłka nożna
Hiszpanie zapewnili Wiśle Kraków Puchar Polski. Dogrywka i wielkie emocje na Narodowym
Piłka nożna
Kolejny kandydat na trenera odmówił Bayernowi
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił