Liga Mistrzów: Pomarańczowa tęsknota

Atletico gra o ćwierćfinał z PSV Eindhoven. City broni dużej zaliczki z Kijowa, rewanż w Manchesterze powinien być formalnością.

Publikacja: 14.03.2016 17:23

Arkadiusz Milik

Arkadiusz Milik

Foto: PAP/EPA

Wkrótce minie 20 lat, od kiedy Ajax walczył o zwycięstwo w Lidze Mistrzów z Juventusem. Przegrał po rzutach karnych. Od tamtej pory żaden zespół z Holandii nie dotarł do finału, a występy Ajaxu i PSV w ćwierćfinale można policzyć na palcach jednej ręki. Na cztery próby tylko dwie skończyły się sukcesem (Ajax w 1997, PSV w 2005 r.).

Od ostatniego awansu Holendrów do najlepszej ósemki mija dziewięć lat. Wówczas PSV, po wyeliminowaniu Arsenalu, nie sprostało jednak w następnej rundzie późniejszemu finaliście Liverpoolowi, przegrywając obydwa mecze (0:3 i 0:1).

Kapitanem drużyny z Eindhoven był wtedy Phillip Cocu, od 2013 r. jest jej trenerem. W ubiegłym sezonie przerwał czteroletnią dominację Ajaxu i odebrał mu tytuł. Teraz może zrobić kolejny duży krok w szkoleniowej karierze. By tak się stało, jego piłkarze muszą zaryzykować i spróbować strzelić w Madrycie bramkę.

– Stać nas na to. Jeśli szybko zdobędziemy gola, rywale znajdą się pod presją – przekonuje Cocu. Jest optymistą, bo w pierwszym spotkaniu, mimo gry w osłabieniu (czerwona kartka dla Gastona Pereiro), udało się osiągnąć cel i zachować czyste konto (0:0). W dodatku do składu wraca najlepszy strzelec ligi holenderskiej Luuk de Jong, który pauzował za kartki.

Nie zmienia to jednak faktu, że faworytem będzie bardziej doświadczone w pucharach Atletico. Kibice liczą zwłaszcza na Antoine'a Griezmanna, który trafiał w każdym z czterech poprzednich meczów ligowych (wszystkie zakończone zwycięstwami). Jego gol zadecydował m.in. o prestiżowej wygranej z Realem na stadionie Santiago Bernabeu. To nie przypadek, że interesują się nim angielskie kluby, a Chelsea jest podobno skłonna zapłacić za francuskiego napastnika nawet 50 mln euro.

Gdyby Griezmann znalazł się na liście życzeń Pepa Guardioli, latem szejkowie z Manchesteru też spełniliby jego życzenia bez mrugnięcia okiem. City podporządkowało cały sezon sukcesowi w Europie, co pokazują wyniki w Premier League (tylko jedno zwycięstwo w ostatnim miesiącu). Tak blisko ćwierćfinału LM zespół szejków jeszcze nie był.

Po wygranej 3:1 w Kijowie słowa Manuela Pellegriniego trzeba traktować jak zwykłą kurtuazję: – Chcemy zostać w LM jak najdłużej, ale nie zastanawiamy się, kogo byłoby najlepiej wylosować w kolejnej rundzie. Trzeba pamiętać, że jeszcze nie awansowaliśmy. Dynamo to silny przeciwnik i nie można go lekceważyć w żadnych warunkach – mówi trener City.

1/8 FINAŁU – REWANŻE

Jutro grają:

Atletico Madryt – PSV Eindhoven (20.45, Canal+, pierwszy mecz 0:0)

Manchester City – Dynamo Kijów (20.45, nSport+, 3:1)

W środę grają:

Bayern Monachium – Juventus Turyn (20.45, Canal+, 2:2)

Barcelona – Arsenal (20.45, nSport+, 2:0)

Transmisje łączone w Canal+ Sport

Wkrótce minie 20 lat, od kiedy Ajax walczył o zwycięstwo w Lidze Mistrzów z Juventusem. Przegrał po rzutach karnych. Od tamtej pory żaden zespół z Holandii nie dotarł do finału, a występy Ajaxu i PSV w ćwierćfinale można policzyć na palcach jednej ręki. Na cztery próby tylko dwie skończyły się sukcesem (Ajax w 1997, PSV w 2005 r.).

Od ostatniego awansu Holendrów do najlepszej ósemki mija dziewięć lat. Wówczas PSV, po wyeliminowaniu Arsenalu, nie sprostało jednak w następnej rundzie późniejszemu finaliście Liverpoolowi, przegrywając obydwa mecze (0:3 i 0:1).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Miał odejść, a jednak zostaje. Dlaczego Xavi nadal będzie trenerem Barcelony?
Piłka nożna
Polacy chcą zostać w Juventusie. Zieliński dołącza do mistrzów Włoch
Piłka nożna
Zinedine Zidane – poszukiwany, poszukujący
Piłka nożna
Pięciu polskich sędziów pojedzie na Euro 2024. Kto znalazł się na tej liście?
Piłka nożna
Inter Mediolan mistrzem Włoch. To będzie nowy klub Piotra Zielińskiego