Pep nie wstydzi się łez

Guardiola na pożegnanie z Bayernem zdobył Puchar Niemiec. Manchester United ma Puchar Anglii i czeka na Mourinho.

Aktualizacja: 22.05.2016 20:48 Publikacja: 22.05.2016 19:23

Pep nie wstydzi się łez

Foto: AFP

TOMASZ WACŁAWEK

Zdjęcia płaczącego Pepa Guardioli zdominowały relacje z finałowego spotkania z Borussią Dortmund w Berlinie (0:0, karne 4:3). Kiedy Douglas Costa strzelił decydującą jedenastkę w serii rzutów karnych, kamery długo pokazywały hiszpańskiego trenera ukrywającego twarz w dłoniach, niepotrafiącego powstrzymać wzruszenia.

– Będzie mi brakowało tych wspaniałych zawodników. Myślałem o nich 24 godziny na dobę. Tytuły są dla mnie tylko statystykami – mówił Guardiola. Nie wygrał z Bayernem Ligi Mistrzów, ale zdobył siedem innych trofeów i całkowicie zdominował rozgrywki w Niemczech. Teraz jedzie spełniać marzenia arabskich właścicieli Manchesteru City.

Robert Lewandowski nie wykorzystał w meczu dwóch dobrych okazji, ale w serii jedenastek się nie pomylił. W Borussii presji nie wytrzymali Sven Bender i Sokratis Papastathopoulos, choć gdyby zrobić konkurs na najgorzej wykonany rzut karny, konkurencję przebiłby 21-letni Joshua Kimmich, który podał piłkę bramkarzowi Dortmundu. Łukasza Piszczka trzeba pochwalić nie tylko za pracę w obronie, ale i w ataku – mógł zanotować nawet dwie asysty.

Manchester United potrzebował 120 minut, by w finale Pucharu Anglii poradzić sobie z 15. zespołem ligi. Przez moment na Wembley pachniało niespodzianką, bo Crystal Palace objęło prowadzenie (Jason Puncheon), ale już chwilę później wyrównał Juan Mata, a w dogrywce Czerwonym Diabłom w osiągnięciu celu nie przeszkodziła nawet czerwona kartka dla Chrisa Smallinga. Na 2:1 strzelił wychowanek klubu Jesse Lingard i w gablocie na Old Trafford po trzech latach pojawi się wreszcie nowe trofeum.

Według angielskich mediów przyszłość Louisa van Gaala została przesądzona jeszcze przed meczem i już w tym tygodniu potwierdzenia doczeka się najbardziej oczekiwany transfer na trenerskiej ławce: Manchester United poprowadzi Jose Mourinho. Van Gaal, którego kontrakt obowiązuje do przyszłego roku, dostał podobno propozycję objęcia posady dyrektora sportowego.

Czy jedną z pierwszych decyzji Mourinho będzie sprowadzenie Zlatana Ibrahimovicia? Wydaje się to bardzo prawdopodobne. Nie jest tajemnicą, że szwedzki gwiazdor niezwykle ceni umiejętności Portugalczyka. Razem sięgali po mistrzostwo Włoch z Interem Mediolan. Kiedyś Ibrahimović zadeklarował nawet, że byłby gotów umrzeć za Mourinho. Właśnie skończył mu się kontrakt z PSG i nie wyklucza, że wybierze angielską Premier League.

34-letni napastnik im jest starszy, tym lepszy. W sobotę zdobył dwie ostatnie bramki dla PSG w wygranym 4:2 finale Pucharu Francji z Olympique Marsylia. – Przyszedłem jako król. Odchodzę jako legenda – ogłosił niedawno. Wyjeżdża jako najlepszy strzelec w historii Paryża (156 goli), 50 trafień w sezonie to jego nowy rekord.

Marsylia miała szansę zrekompensować kibicom fatalny sezon (13. miejsce w lidze), porażka oznacza, że nie zagra w europejskich pucharach. Trzeci raz z rzędu zabraknie też Milanu, który w meczu o Puchar Włoch uległ Juventusowi dopiero po dogrywce. Jedynego gola zdobył tuż po wejściu na boisko Alvaro Morata. – W finałach trzeba mieć także trochę szczęścia – przyznał trener Juve Massimiliano Allegri, doceniając starania rywali. W eliminacjach Ligi Europejskiej zadebiutuje Sassuolo, zespół z 40-tysięcznego miasta, który jeszcze osiem lat temu występował w Serie C (trzeci poziom).

O puchary rywalizowano również w innych krajach. Na Ukrainie wygrał Szachtar Donieck (2:0 z Zorią Ługańsk). To koniec pewnego etapu w klubie – po 12 latach odchodzi trener Mircea Lucescu. Rumun z Szachtarem wywalczył 22 trofea, w tym to najważniejsze – Puchar UEFA (2009 r.).

W Szkocji pierwszy od 114 lat puchar zdobył Hibernian Edynburg, pokonując w finale Glasgow Rangers 3:2. Po meczu kibice obu drużyn wbiegli na boisko, musiała interweniować konna policja. Zniszczono bramki, wyrwano część murawy, ucierpiało kilku piłkarzy Rangers i asystent trenera. Zespół nie wyszedł na ceremonię, medale odebrał w szatni.

Piłka nożna
Polskie piłkarki awansowały na Euro. Czy to coś zmieni?
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką
Piłka nożna
Wielkie pieniądze Orlenu dla PZPN
Piłka nożna
Polskie piłkarki zagrają na Euro. Kiedy poznają rywalki?
Piłka nożna
Barcelona na piątkę. Wygrywa bez Roberta Lewandowskiego i przerywa złą serię
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Piłka nożna
Gol Ewy Pajor w ostatnich minutach. Polki jadą na Euro
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska