Aktualizacja: 19.05.2025 06:35 Publikacja: 09.12.2022 03:00
Dawny arogant Louis Van Gaal jest w Katarze nie do poznania, rozsiewa dobrą energię. Z prawej Memphis Depay.
Foto: afp
Zapadał już zmierzch, kiedy grupka doświadczonych trudami dnia bengalskich robotników zatrzymała się przy kontenerze, gdzie padało wątłe światło latarni. Minęło kilka chwil, wreszcie krzyknęli: „Argentyna!”, ale później przyznali, że interesuje ich tylko jeden człowiek: Messi.
Stali spokojnie i karnie, ale każdy, kto pokonał już bramkę kontrolną, rzucał się do biegu. 20 kilometrów od świateł West Bayu, gdzie z wieżowców patrzą na kibiców gwiazdy mistrzostw świata, na 40-tysięcznym stadionie krykietowym zabiło serce mundialu.
FIFA sprawdza, w jaki sposób szef kuchni celebrytów Salt Bae i kilka innych osób dostało się na murawę stadionu...
Wielki tłum witał piłkarzy Argentyny w alei 9 lipca w Buenos Aires, gdzie wspaniałe budynki przypominają, że 100...
Rozmowa z Hubertem Kostką, złotym medalistą olimpijskim z 1972 roku, wybitnym bramkarzem i trenerem, 11-krotnym...
Szymon Marciniak chciał zostać piłkarzem i pewnie jak każdy chłopak śnił o finale mundialu. Marzenie spełnił jak...
Argentyna i Francja rozegrały jeden z najpiękniejszych finałów. Nie zawsze tak bywało, ale przynajmniej o kilku...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas