Williams zapuszcza korzenie na dnie

Powrót Roberta Kubicy do F 1 nie układa się tak, jak sam zawodnik i jego kibice by sobie życzyli. Sytuacja w zespole utrudnia, wręcz uniemożliwia, rzetelną ocenę jego możliwości za kierownicą. W niedzielę Grand Prix Austrii.

Publikacja: 27.06.2019 18:33

Williams zapuszcza korzenie na dnie

Foto: AFP

Każdy zespół przeżywa wzloty i upadki, a jego jakość poznaje się także po tym, jak radzi sobie w trudniejszych okresach. Williams – niegdysiejsza potęga – stoczył się na dno i zaczyna tam się zadomawiać.

Kiedy w zeszłym roku samochody brytyjskiej ekipy regularnie gościły na końcu stawki, mówiło się o jej najgorszym sezonie w historii. Lance Stroll i Siergiej Sirotkin zdobyli punkty w tylko dwóch wyścigach i po raz pierwszy od skromnych początków w latach 70. Williams znalazł się tak daleko z tyłu. Zeszłoroczny samochód był pierwszym, który został zaprojektowany pod batutą Paddy'ego Lowe'a – nowego dyrektora technicznego ekipy, ściągniętego z Mercedesa. Powierzono mu nie tylko pracę nad samym samochodem – miał być także odpowiedzialny za organizację pionu technicznego.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
żużel
Bartosz Zmarzlik świętuje zwycięstwem setny występ w Grand Prix. Polak znów liderem
Materiał Promocyjny
VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025
Żużel
PGE Narodowy nadal bez wygranej Polaka. Zmarzlik stracił prowadzenie
żużel
W sobotę Grand Prix w Warszawie. PGE Narodowy do muzeum?
Żużel
Bartosz Zmarzlik udanie rozpoczyna nowy sezon w Grand Prix. Triumf Polaka w Landshut
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Moto
PGE Ekstraliga. Nie wydawać więcej niż się zarabia
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont