Żużel: Bratobójczy pojedynek zakończony laniem

Bracia Grigorij i Artiom Łaguta stanęli naprzeciwko siebie w spotkaniu 6. kolejki żużlowej PGE Ekstraligi między Motorem Lublin a GKM-em Grudziądz. Po meczu znacznie lepszy humor miał ten pierwszy.

Aktualizacja: 17.07.2020 22:58 Publikacja: 17.07.2020 22:32

Nicki Pedersen drugi mecz z rzędu zaliczył dwa defekty

Nicki Pedersen drugi mecz z rzędu zaliczył dwa defekty

Foto: Fotorzepa/ Roman Bosiacki

qm

Motor rozgromił bowiem gości, wygrywając ostatecznie 58:32, a mógłby pewnie więcej, gdyby niepokonani dotąd Grigorij Łaguta i Matej Zagar nie oddali swojego ostatniego biegu lubelskim juniorom. Wśród przyjezdnych na dobrym poziomie pojechali bowiem tylko Artiom, młodszy z Łagutów, oraz Kenneth Bjerre. Niezłe momenty miał jeszcze Nicki Pedersen, ale drugi z grudziądzkich Duńczyków przede wszystkim zapisał się w statystykach symulowaniem defektów, gdy jechał na końcu stawki. Do zeszłotygodniowego meczu GKM-u we Wrocławiu nigdy Pedersen nie miał dwóch defektów w jednym meczu. Teraz zaliczył już drugie takie spotkanie z rzędu.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Moto
Netflix kontynuuje sportową ofensywę. Formuła 1 na celowniku
żużel
Obóz dezintegracyjny żużlowej reprezentacji. Jeden z liderów wyjechał z Malty i został usunięty z kadry
żużel
Finał Drużynowego Pucharu Świata na żużlu w 2026 roku na PGE Narodowym w Warszawie
żużel
Speedway Grand Prix w 2025 roku już bez Cardiff. Zaskakująca decyzja władz światowego żużla
żużel
Tak będzie hartować się Stal. W Gorzowie mają plan naprawczy, czekają na ruch miasta