Aktualizacja: 02.09.2020 22:24 Publikacja: 02.09.2020 21:59
Foto: fot. mat.pras./ Radosław Kalina
Mecz rozegrany został w anormalnych warunkach, ponieważ w czasie większości biegów padał deszcz. Mimo to dobrze przygotowany tor pozwolił na odjechanie zawodów, choć w drugiej fazie pojedynku o wyprzedzaniu na trasie nie było mowy - decydował tylko start i rozegranie pierwszego łuku. Ale żadna z drużyn nie protestowała, nie kwestionowała stanu toru. Nie w przypadku lubuskich „derbów”, a tym bardziej jubileuszowych, bo setnych w historii.
Gorzowianie lepiej otworzyli spotkanie, indywidualnie wygrali cztery pierwsze biegi a już po siedmiu z nawiązką odrobili stratę z pierwszego meczu w Zielonej Górze. Goście próbowali kontratakować, lecz ani razu nie zniwelowali już straty poniżej dziesięciu punktów. Przed biegami nominowanymi było już wiadomo, że Stal spotkanie wygra, prowadziła 46:32, ale otwarta pozostawała jeszcze kwestia bonusa za lepszy bilans w dwumeczu. Po 14. wyścigu miejscowi byli już o krok, gdy wygrał Anders Thomsen. Kropkę nad „i” postawili w ostatniej odsłonie Bartosz Zmarzlik i Szymon Woźniak. Gorzowska para, dotąd niepokonana, przyjechała za Patrykiem Dudkiem, ale przed Michaelem Jepsenem Jensenem, co zapewniło zapewniło zwycięstwo 52:38.
4,5 mln zł musi znaleźć Stal Gorzów, by myśleć o występach w PGE Ekstralidze. Problemy mają też inne kluby.
Broniący tytułu Motor Lublin pokonał w rewanżowym meczu finałowym Spartę Wrocław 52:38 i trzeci raz z rzędu wywalczył mistrzostwo PGE Ekstraligi.
Władze światowego żużla w porozumieniu z promotorem Grand Prix uznały, że lepiej, by w przyszłorocznym cyklu jeździł Czech Jan Kvěch, najsłabszy w tegorocznym SGP, niż dwukrotny wicemistrz świata Leon Madsen czy Rosjanie z polskimi paszportami.
Tak jak w zeszłym roku, o złote medale w PGE Ekstralidze powalczą zawodnicy Motoru Lublin i Sparty Wrocław.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
ROW Rybnik przegrał w Bydgoszczy z Polonią 41:49 w drugim meczu finałowym Metalkas 2. Ekstraligi, ale dzięki zaliczce z pierwszego spotkania awansował do PGE Ekstraligi.
Ogłoszono nazwiska 25 polskich sportowców nominowanych w 90. Plebiscycie "Przeglądu Sportowego" na Najlepszego Sportowca Polski. Głosowanie potrwa do 3 stycznia.
4,5 mln zł musi znaleźć Stal Gorzów, by myśleć o występach w PGE Ekstralidze. Problemy mają też inne kluby.
Broniący tytułu Motor Lublin pokonał w rewanżowym meczu finałowym Spartę Wrocław 52:38 i trzeci raz z rzędu wywalczył mistrzostwo PGE Ekstraligi.
Władze światowego żużla w porozumieniu z promotorem Grand Prix uznały, że lepiej, by w przyszłorocznym cyklu jeździł Czech Jan Kvěch, najsłabszy w tegorocznym SGP, niż dwukrotny wicemistrz świata Leon Madsen czy Rosjanie z polskimi paszportami.
Tak jak w zeszłym roku, o złote medale w PGE Ekstralidze powalczą zawodnicy Motoru Lublin i Sparty Wrocław.
ROW Rybnik przegrał w Bydgoszczy z Polonią 41:49 w drugim meczu finałowym Metalkas 2. Ekstraligi, ale dzięki zaliczce z pierwszego spotkania awansował do PGE Ekstraligi.
Na jedną rundę przed końcem tegorocznego cyklu Grand Prix Bartosz Zmarzlik zapewnił sobie piąty w karierze tytuł indywidualnego mistrza świata na żużlu.
Triumfem Bartosza Zmarzlika zakończyła się ósma runda Speedway Grand Prix w Rydze. Obrońca tytułu w finale przyjechał przed największym rywalem do złota w tym roku - Szwedem Fredrikiem Lindgrenem.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas