Nowym, już czwartym w tym sezonie liderem PŚ został Kees Koolen. Holender wygrał ostatni etap Desafio Ruta 40 z metą w Tucuman i triumfował w całym rajdzie. Przy tak zaciętej i wyrównanej rywalizacji wciąż każdy scenariusz jest możliwy, a o tym kto zdobędzie trofeum rozstrzygnie Rajd Maroka (4 – 10 października).
– Miałem spore obawy w stosunku do tych dwóch rajdów w Ameryce Południowej. Moje kolano po czerwcowym urazie nadal nie jest sprawne, więc za cel postawiłem sobie nie zwycięstwo, a podium. Biorąc pod uwagę zwichniętą w Argentynie kostkę, trzecie miejsce w Desafio Ruta 40 i druga pozycja w klasyfikacji sezonu to spore osiągnięcie, ale ja zawsze walczę o najwyższy stopień podium. Dlatego pozostał lekki niedosyt, który postaram sobie odbić z nawiązką w Maroku – zapowiada Rafał Sonik.