Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 05.10.2017 21:20 Publikacja: 05.10.2017 20:20
Jason Doyle
Foto: Loco Steve [CC BY-SA 2.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)], via Flickr
Doyle na dwa turnieje przed końcem sezonu ma 22 punkty przewagi nad drugim w klasyfikacji Patrykiem Dudkiem. Wystarczy, że utrzyma tę przewagę po sobotnim Grand Prix, by za trzy tygodnie nawet nie musieć lecieć do rodzimej Australii na ostatnie zawody.
Lider cyklu może mieć déja vu. Przed rokiem w podobnej sytuacji również wydawało się, że nic tytułu mu już nie zabierze. Marzenia o złocie rozbiły się jednak o bandę toruńskiego toru już w pierwszym wyścigu Doyle'a. Z powodu złamania łokcia, wybicia barku i przebicia płuc Australijczyk wycofał się nie tylko z zawodów w Toruniu, ale i z turnieju w Melbourne. Koło nosa przeszło mu nie tylko mistrzostwo, ale jakikolwiek medal – skończył sezon jako piąty.
W swoim setnym występie w Grand Prix Bartosz Zmarzlik wygrał czeską rundę cyklu i wrócił na prowadzenie w klasyf...
Browary Warszawskie i wrocławska Kępa Mieszczańska to propozycja Echo Group dla inwestorów zainteresowanych wykończonymi mieszkaniami w prestiżowych lokalizacjach, gotowymi do zarabiania od zaraz.
Żaden polski żużlowiec jeszcze nigdy nie wygrał Grand Prix na PGE Narodowym. Tak samo stało się i w tym roku, ch...
W sobotę święto żużla w Warszawie. Czy nadchodzące Grand Prix będzie ostatnim w historii na PGE Narodowym?
Po raz 27. w karierze Bartosz Zmarzlik wygrał rundę Speedway Grand Prix – w sobotę, na inaugurację nowego sezonu...
Rusza nowy sezon PGE Ekstraligi. Jej władze coraz dokładniej przyglądają się klubom i mają sprawdzać, jak radzą...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas