Ekstraliga żużla: Kapitan wrócił, Falubaz sprawia niespodziankę

Wygraną Włókniarza Częstochowa ze Stalą Gorzów zakończył się najciekawszy mecz 9. kolejki żużlowej PGE Ekstraligi. Największą niespodzianką było wysokie zwycięstwo Falubazu Zielona Góra z wicemistrzami Polski z Wrocławia.

Aktualizacja: 17.06.2018 21:13 Publikacja: 17.06.2018 00:01

Piotr Protasiewicz

Piotr Protasiewicz

Foto: Fotorzepa/ Roman Bosiacki

qm

Żużlowa niedziela rozpoczęła się od niespodzianki, bo niewielu stawiało na wygraną Falubazu z wicemistrzami Polski z Wrocławia. Zielonogórzanie jednak nie dość że spotkanie wygrali, to jeszcze zainkasowali punkt bonusowy za lepszy bilans w dwumeczu. Kluczem do zwycięstwa była nareszcie dobra jazda zawodzącego dotąd Piotra Protasiewicza. 42-letni wieloletni kapitan gospodarzy zaczął od trzech punktów, potem trafiło mu się zero, ale do końca przegrał już tylko raz - z praktycznie jedynym zawodnikiem gości, który nie zawiódł - Taiem Woffindenem.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Moto
PGE Ekstraliga. Nie wydawać więcej niż się zarabia
żużel
Koszmarny wypadek Taia Woffindena i pytania o pneumatyczne bandy
Moto
Wielka Wyprawa Maluchów. Zebrali ponad pięć milionów złotych dla dzieci poszkodowanych w wypadkach
Moto
Netflix kontynuuje sportową ofensywę. Formuła 1 na celowniku
żużel
Obóz dezintegracyjny żużlowej reprezentacji. Jeden z liderów wyjechał z Malty i został usunięty z kadry