Skład finału był identyczny jak dzień wcześniej i początkowo zanosiło się też na kolejne zwycięstwo Bartosza Zmarzlika. Na drugim łuku drugiego okrążenia przed obrońcę tytułu wcisnął się jednak Artiom Łaguta i to on ostatecznie triumfował, triumfując drugi raz w tym sezonie - wcześniej wygrał jeden z turniejów w Pradze. Na trzecim miejscu zameldował się występujący z „dziką kartą” Dominik Kubera.
Dwaj pozostali Polacy nie zakwalifikowali się do półfinałów. O ile dla Krzysztofa Kasprzaka (13. miejsce) to żadna nowość, o tyle przedostatnia pozycja Macieja Janowskiego jest ogromnym zaskoczeniem. Po fatalnym występie w sobotę Janowski spadł na piąte miejsce w klasyfikacji generalnej, a jeszcze przed rundami w Lublinie był wiceliderem cyklu.