Reklama
Rozwiń

Ekstraliga żużla: Pierwsza strata mistrzów

Remisem zakończył się najciekawszy mecz 6. kolejki żużlowej PGE Ekstraligi pomiędzy Stalą Gorzów a Falubazem Zielona Góra. W pozostałych spotkaniach dość pewnie wygrywali gospodarze.

Aktualizacja: 28.05.2017 22:39 Publikacja: 28.05.2017 22:20

Maciej Janowski (kask czerwony) w sobotę zajął trzecie miejsce w Grand Prix Łotwy. W niedzielę popro

Maciej Janowski (kask czerwony) w sobotę zajął trzecie miejsce w Grand Prix Łotwy. W niedzielę poprowadził do ligowego zwycięstwa Betard Spartę Wrocław.

Foto: PAP/ Maciej Kulczyński

Losy lubuskich derbów rozstrzygnęły się dopiero w ostatnim biegu. Wcześniej gospodarze długo prowadzili, dzięki podwójnej wygranej w biegu młodzieżowym i 4:2 w trzeciej gonitwie. Później kibice obejrzeli kolejno 7 remisów, ale aż 6 z tych wyścigów kończyły się indywidualnym zwycięstwem zielonogórzan. To zwiastowało, że jeśli obudzi się druga linia Falubazu, goście mają szansę na odrobienie strat. I rzeczywiście – rezerwa taktyczna w 11. biegu dała przyjezdnym wygraną 4:2, a w kolejnym dzięki świetnemu startowi słabo dotąd jadącego Aleksa Zgardzińskiego, Falubaz wygrał 5:1. Gospodarze przed biegami nominowanymi prowadzili dwoma punktami, ale sytuacja odwróciła się po 14. wyścigu, wygranym podwójnie przez Jarosława Hampela i Patryka Dudka. Remis uratowali gorzowianom Bartosz Zmarzlik, który ostatnią odsłonę meczu wygrał i Przemysław Pawlicki, który mimo problemów dowiózł za swoimi plecami wybornie dotąd jeżdżącego Piotra Protasiewicza.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
żużel
Znów ten rewelacyjny Kangur. Brady Kurtz ponownie przed Bartoszem Zmarzlikiem w Grand Prix
Moto
Rafał Sonik dla „Rzeczpospolitej”: Dzieci to najlepsza inwestycja
żużel
Australijczyk, który rzucił wyzwanie Bartoszowi Zmarzlikowi. Brady Kurtz z pierwszą wygraną w Grand Prix
Moto
Robert Kubica dla „Rzeczpospolitej”: Ta magia sprawiła, że Le Mans stało się moim głównym celem
żużel
Bartosz Zmarzlik po raz 29. Popis mistrza w Manchesterze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama