Małe igrzyska Polaków

Michał Haratyk w pchnięciu kulą i Wojciech Nowicki w rzucie młotem mają drugie w tym roku wyniki na świecie, ale sezon bez wielkiej imprezy traktowany jest z przymrużeniem oka.

Publikacja: 26.08.2020 18:32

Michał Haratyk

Michał Haratyk

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Nowicki podczas Memoriału Janusza Kusocińskiego w Chorzowie pierwszy raz w tym sezonie posłał młot poza 80 metr. To wynik, który dawałby medal na każdej wielkiej imprezie po 2008 r. – Czuję satysfakcję. Teraz chcę jeszcze dobrze rzucić na mistrzostwach Polski, które traktuję jak małe igrzyska olimpijskie – mówi 31-latek z Białegostoku.

Trzykrotny brązowy medalista mistrzostw świata zbiera owoce dobrze wykonanej roboty. Nie brakuje takich, którzy uważają, że gdyby połączyć jego zaangażowanie z talentem Pawła Fajdka, powstałby materiał na rekordzistę świata. Ten drugi wychodzi z założenia, że pracować trzeba mądrze, a nie dużo, więc postawił na słodkie lenistwo, bo harówka w sezonie bez wielkiej imprezy to zbędny trud.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Lekkoatletyka
Upadek domu Ingebrigtsenów. Czy ojciec jednego z najlepszych biegaczy świata krzywdził dzieci?
Lekkoatletyka
Mykolas Alekna znów pobił rekord świata. Czy zrobił to uczciwie?
Lekkoatletyka
Memoriał Janusza Kusocińskiego. Najstarszy polski mityng wraca na Stadion Śląski
Lekkoatletyka
Grand Slam Track. Michael Johnson szuka Świętego Graala
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Lekkoatletyka
Klaudia Siciarz kończy karierę. Niespełniona nadzieja polskich płotków