Nasza drużyna rywalizację w Gateshead zakończyła na piątym miejscu. Trudno było wówczas przypuszczać, że po latach Polakom uda się wskoczyć na podium. To przede wszystkim efekt dopingowych wpadek oraz dyskwalifikacji sportowców z Rosji, Turcji, Francji czy Białorusi.
- Pismo w tej sprawie dotarło do nas w październiku, a ostatnio w Skopje podczas spotkania European Athletics odebraliśmy z rąk władz międzynarodowej federacji okolicznościowy brązowy medal – mówi sekretarz generalny Polskiego Związku Lekkiej Atletyki (PZLA) Krzysztof Kęcki.
Czytaj więcej
Polki potrafią świetnie grać w tenisa oraz szybko biegać i się wspinać, ale w sporcie rządzą nimi mężczyźni. Minister sportu Sławomir Nitras uznał, że zmianę kulturową można wprowadzić tylko siłą.
Zmiana po latach. Polacy z brązem mistrzostw Europy
- Rosjanie wygrali, ale przez kolejne wpadki dopingowe zaczęli tracić pozycje. Dziś ich zespół jest klasyfikowany na piątym miejscu, a my wskakujemy na trzecie. Sprawiedliwości staje się zadość. Szkoda, że trzeba było na to czekać tak długo – mówi Majewski, który był wtedy kapitanem drużyny.
Dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą zajął wówczas na stadionie w Gateshead drugie miejsce. Swoje konkurencje wygrywali za to Adam Kszczot (800 m) oraz Paweł Fajdek (rzut młotem).