Reklama

Paralekkoatletyczne mistrzostwa świata. Dwa medale Polaków pierwszego dnia

Artur Krzyżek zdobył złoto, a Miriam Dominikowska – brąz we frame runningu na 100 metrów podczas mistrzostw świata w paralekkoatletyce. Już pierwszego dnia zawodów w New Delhi mieliśmy polskie medale i łzy.

Publikacja: 28.09.2025 07:48

Artur Krzyżek zdobył złoto we frame runningu na 100 m

Artur Krzyżek zdobył złoto we frame runningu na 100 m

Foto: Bartłomiej Zborowski

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie sukcesy odnieśli Polacy podczas pierwszego dnia mistrzostw świata w paralekkoatletyce?
  • Kim są Artur Krzyżek i Miriam Dominikowska oraz jakie osiągnęli wyniki?
  • Na czym polega konkurencja frame running i jakie jej klasy są obecnie rozgrywane?
  • Jak wygląda rozwój frame runningu w Polsce?

Krzyżek przyleciał do Indii jako rekordzista świata. 25-latek jest dziś prawdopodobnie najlepszym specjalistą od frame runningu (w klasie T71) na świecie, skoro najlepsze czasy w dziejach konkurencji osiągał na 100 m (20,71), 200 m (42,82) oraz 400 m (1.37,09). Teraz klasę potwierdził podczas najważniejszej imprezy sezonu. Zawodnik Startu Gorzów Wielkopolski prowadził od pierwszych metrów i nie dał szans rywalom. Wygrał czasem 21,19, wyprzedzając Brazylijczyka Viniciusa Augusto Cabrala (22,43) oraz Greka Ioannisa Avramidisa (25,25).

Minęło kilka minut, a medalowym śladem kolegi poszła Miriam Dominikowska. 24-latka miała trzeci czas wśród zgłoszonych zawodniczek i metę również minęła jako trzecia. Poznanianka z klubu Rekord ostro ruszyła ze startu. Była nawet druga, ale po kilkunastu metrach zaczęła ją wyprzedzać Litwinka Bella Morkus (21,53). Wygrała Thekra Alkaabi ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, która na 60-tysięcznym stadionie Jawaharlala Nehru poprawiła rekord świata (19,89). Dominikowska także osiągnęła świetny wynik, bo czas 23,56 to jej rekord życiowy.

Co to jest frame running?

– Czuję się bardzo dobrze – nie krył na mecie Artur Krzyżek. – Cieszę się z medalu. Myślę, że ten bieg wyglądał dobrze, a jeszcze przyspieszyłam przed metą. Przygodę z frame runningiem zaczęłam w 2019 r.. To wszystko daje mi radość, szczęście i spełnienie marzeń, bo dzięki rowerowi mogę biegać – dodała Miriam Dominikowska, której przed startem oraz za metą towarzyszył tata.

Podkreślił, że cieszy się zarówno z medalu, jak i z rekordu życiowego, a przy okazji sukcesu dziękuje rodzinie, żonie, drugiej córce oraz wszystkim trenerom, którzy wspierali Miriam.

Reklama
Reklama

Frame running to – w pewnym uproszczeniu – bieg, którego uczestnicy używają trójkołowego roweru bez pedałów. Tułów biegacza opiera się na specjalnej podporze. Cała ta konstrukcja odciąża nogi, którymi uczestnik zawodów odpycha się od podłoża, poruszając się do przodu. Konkurencję wymyślili w 1991 r.. Connie Hansen i Mansoor Siddiqi. World Para Athletics za oficjalną konkurencję uznała ją 26 lat później. Frame running po raz pierwszy, początkowo tylko w klasie T72, pojawił się na mistrzostwach świata w 2023 r.. Teraz zawodnicy rywalizują także w klasie T71.

Czytaj więcej

Mistrzostwa świata w lekkiej atletyce. Polska potęgą tylko w Europie, honor uratowała Maria Żodzik

Nasi reprezentanci w New Delhi potwierdzili, że są w tej konkurencji na światowej arenie liderami.

– Jesteśmy potęgą. Na tle innych państw frame running mocno się u nas rozwinął, mamy obsadzone wszystkie konkurencje. Najpierw był on formą rehabilitacji dla osób z porażeniem mózgowym, sposobem ułatwiania życia, ale przenieśliśmy to na rywalizację sportową. Wszystko zaczęło się w Złotowiance Złotów. Później odpowiedni sprzęt pozyskały także inne kluby, dzięki czemu mamy w tej konkurencji naprawdę dobrze rozwiniętą strukturę – wyjaśnił trener Dorszyński.

Krzyżek w klasie T71 ustanawia dziś standardy. Podobnie, jak w T72 Magdalena Andruszkiewicz, która rok temu w biegu na 100 m zdobyła złoto mistrzostw świata w Kobe. Ona swój tegoroczny start na tym dystansie, do którego przystąpi jako faworytka, ma w planach na wtorek. Wcześniej, w niedzielę, odbędzie się rywalizacja na 400 m. Obok Andruszkiewicz na starcie w T72 stanie także Zofia Kałucka, a wśród mężczyzn Piotr Siejwa oraz Wojciech Kukiełka. New Delhi to dla wielu przystanek na drodze do celu, bo za trzy lata frame running (a dokładniej klasa T72) zadebiutuje na igrzyskach paralimpijskich w Los Angeles.

Kim jest Michał Derus?

Powodów do satysfakcji naszej reprezentacji dostarczył w sobotę nie tylko frame running. Piątym zawodnikiem konkursu skoku wzwyż w klasie T63 został Łukasz Mamczarz (uzyskał 1,74 m), czyli brązowy medalista igrzysk paralimpijskich (2012) i mistrzostw świata (2013, 2015, 2023). Teraz do powtórzenia tamtego sukcesu zabrakło 11 cm, ale Mamczarz i tak osiągnął swój najlepszy wynik sezonu.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Emeryt, który chce być jak Bolt

Michał Derus, dwukrotny wicemistrz paralimpijski (2016 i 2020) w biegu na 100 metrów w klasie T47, miał w swojej konkurencji siódmy czas kwalifikacji (11,11) i takie też miejsce zajął w finale (10,96). Dominację w jego konkurencji potwierdzili Brazylijczycy, bo złoto zdobył Petrucio Ferreira (10,66). Punktowaną ósmą lokatę – a więc wyższą niż dziewiątą, osiągniętą podczas ubiegłorocznych igrzysk paralimpijskich – w pchnięciu kulą w klasie F37 wywalczył ponadto Jakub Mirosław (13,62 m), którego w New Delhi czeka jeszcze konkurs rzutu dyskiem.

Imponujący był eliminacyjny występ Bartosza Sienkiewicza w biegu na 100 m w klasie T38. Były bobsleista, wicemistrz Europy do lat 23 z 2023 r., miał drugi czas dnia i pobił rekord Europy (10,87). Awans do finału biegu na 400 m w klasie T72 wywalczyli ponadto wspomniani Piotr Siejwa (1.14,55) oraz Wojciech Kukiełka (1.16,29). Polacy mieli odpowiednio trzeci i piąty czas kwalifikacji. Oni, podobnie jak Sienkiewicz, o medale na bieżni powalczą podczas niedzielnej sesji popołudniowej.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie sukcesy odnieśli Polacy podczas pierwszego dnia mistrzostw świata w paralekkoatletyce?
  • Kim są Artur Krzyżek i Miriam Dominikowska oraz jakie osiągnęli wyniki?
  • Na czym polega konkurencja frame running i jakie jej klasy są obecnie rozgrywane?
  • Jak wygląda rozwój frame runningu w Polsce?
Pozostało jeszcze 94% artykułu

Krzyżek przyleciał do Indii jako rekordzista świata. 25-latek jest dziś prawdopodobnie najlepszym specjalistą od frame runningu (w klasie T71) na świecie, skoro najlepsze czasy w dziejach konkurencji osiągał na 100 m (20,71), 200 m (42,82) oraz 400 m (1.37,09). Teraz klasę potwierdził podczas najważniejszej imprezy sezonu. Zawodnik Startu Gorzów Wielkopolski prowadził od pierwszych metrów i nie dał szans rywalom. Wygrał czasem 21,19, wyprzedzając Brazylijczyka Viniciusa Augusto Cabrala (22,43) oraz Greka Ioannisa Avramidisa (25,25).

Minęło kilka minut, a medalowym śladem kolegi poszła Miriam Dominikowska. 24-latka miała trzeci czas wśród zgłoszonych zawodniczek i metę również minęła jako trzecia. Poznanianka z klubu Rekord ostro ruszyła ze startu. Była nawet druga, ale po kilkunastu metrach zaczęła ją wyprzedzać Litwinka Bella Morkus (21,53). Wygrała Thekra Alkaabi ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, która na 60-tysięcznym stadionie Jawaharlala Nehru poprawiła rekord świata (19,89). Dominikowska także osiągnęła świetny wynik, bo czas 23,56 to jej rekord życiowy.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Lekkoatletyka
Mistrzostwa świata w lekkiej atletyce. Polska potęgą tylko w Europie, honor uratowała Maria Żodzik
Lekkoatletyka
Rekord w finale 400 m, Natalia Bukowiecka blisko medalu
Lekkoatletyka
Lekkoatletyczne mistrzostwa świata w Tokio. Być może nie doczekamy się medalu
Lekkoatletyka
Lekkoatletyczne mistrzostwa świata. Włodarczyk bez medalu, sukces Skrzyszowskiej, rekord Duplantisa
Patronat Rzeczpospolitej
Running Europe Tour: Biegnij Warszawo otwiera nowy projekt biegowy w Europie
Reklama
Reklama