2. Aleksander Małysa, Babiogórzanie 1:49
3. Patryk Pękała, Lipniczanie 1:56
Bieg Nocny 7 km im. Romana Stramki, kuriera sądeckiego
1. Kamil Młynarz, Zbuczyn 22:29
2. Mateusz Goleniewski 24:06
3. Wiktor Madziar, Zarzecze 24:13
Sądecka Dycha po rekord im. Premiera Tadeusza Mazowieckiego
1. Łukasz Wietecki, Poznań 31:31
2. Michał Wojciechowski, Tarnobrzeg 31:44
3. Mateusz Madziar, Stary Sącz 32:01
Bieg 7 Dolin 100 km w ramach Ultramaratonu Wyszehradzkiego im. Lecha Kaczyńskiego
1. Artur Jabłoński, Warszawa 9:36:13
2. Bartosz Gorczyca, Skołyszyn 9:52:05
3. Szymon Wolek, Tychy 10:19:22
Bieg 7 Dolin 61 km w ramach Ultramaratonu Wyszehradzkiego im. Lecha Kaczyńskiego
1. Piotr Uznański, Kraków 5:44:17
2. Dawid Gałuszka, Świętochłowice 6:02:12
3. Wojciech Ścieszka, Kraków 6:09:10
Bieg 7 Dolin Górski Koral Maraton
1. Jarosław Zbozień, Łącko 3:36:33
2. Adam Rybiński, Rzeszów 3:38:48
3. Rafał Gabryś, Mszana Dolna 3:39:44
Bieg Górski 23 km
1. Cezary Baliga, Olesno 1:47:25
2. Karol Sioła, Grywałd 1:53:13
3. Szymon Dobrowolski, Mszana Dolna 1:56:15
Bieg Górski 11 km
1. Mateusz Semper, Sosnowiec 50:39
2. Grzegorz Żółtek, Spytkowice 51:28
3. Wojciech Tarasek, Grybów 51:48
Półmaraton
1. Mateusz Madziar, Stary Sącz 1:15:11
2. Wojciech Skruch, Rydlice 1:16:54
3. Karol Machowski, Krosno 1:17:50
Mistrzostwa Doliny Popradu w Nordic Walking 11 km
1. Piotr Ordzowiały, Osielce 1:25:02
2. Marian Małka, Gliwice 1:25:49
3. Bożena Kończewska Ustrzyki 1:28:06
Iron Run
1. Marcin Wantuch, Chojnik 13:13:21
2. Jarosław Tajchman, Czudec 13:23:38
3. Radosław Ślaski, Strzyżów 13:24:26
Powiedzieli „Rzeczpospolitej”
Jarosław Zbozień, zwycięzca Górskiego Koral Maratonu
Wszystkie moje treningi odbywają się w górach. Trudno mi biegać po płaskim. Koral Maraton ma długi odcinek bez podbiegów i zbiegania, więc nie wiedziałem, jak się na nim odnajdę, ale jakoś poszło. Zawody wygrałem na ostatnich pięciu kilometrach, bo prawie cały dystans biegłem za dwoma mocnymi kolegami. Końcówka jest jednak dość charakterystyczna, bo mamy tam strome, odsłonięte podejście. Tam wyszedłem na prowadzenie i utrzymałem je do końca.
Marta Chilicka, zwyciężczyni Górskiego Koral Maratonu
Nowa trasa jest bardzo biegowa, można się rozpędzić. Pierwszych siedem kilometrów wiodło po asfalcie, były stosunkowo lekkie. Dłuższe biegi charakteryzują się jednak tym, że trzeba mądrze zacząć. Na początku byłam trzecia, ok. 12 kilometra przesunęłam się na drugie miejsce, a za kolejnych dziesięć objęłam prowadzenie, które w drugiej części dystansu musiałam obronić.
Artur Ślusarski, zwycięzca Biegu 7 Dolin na 100 km
Poprzednio zwyciężyłem w 2022 r. Miło tamten bieg wspominam, choć było deszczowo, burzowo i chłodno, a konkurencja specjalnie nie naciskała. Teraz Bartek Gorczyca cały czas był blisko mnie, więc z tyłu głowy miałem myśl, że nie można zwolnić. Zastanawiałem się, czy nie zacząłem za mocno, ale porównałem czasy z tymi sprzed roku i wiedziałem, że nie narzuciłem sobie przesadnego tempa. Po prostu inni zaczęli wolniej. Mogłem stracić pozycję lidera, bo w pewnym momencie za wieżą widokową Słotwiny się pomyliłem. Pobiegłem prosto, zamiast skręcić na łąkę, ale na szczęście GPS w zegarku zaczął mi pokazywać, że dystans wzrasta, i zawróciłem.
Piotr Uznański, zwycięzca Biegu 7 Dolin na 61 km
Ruszyliśmy we dwóch mocno, co przysporzyło trochę kłopotów. Pobiegliśmy za policjantem na motorze, a okazało się, że trasa odbiegała w lewo, ale szybko to nadrobiliśmy. Potem wyszedłem na prowadzenie i kontrolowałem bieg do końca. Nastawiałem się na upał, a jednak słońce przez większą część trasy było schowane za chmurami. Osiągnąłem taki czas, jaki przed biegiem zakładałem.